Anna i Maria Boleyn: Dwie siostry, jedna historyczna tożsamość

Portret nieznanej damy, przez niektórych historyków uważany za miniaturę Marii Boleyn. Wcześniejsza identyfikacja zakładała, że jest to Katarzyna Aragońska lub Jane Seymour.

Któż z nas nie słyszał o Marii Boleyn, siostrze słynnej Anny? Każdy, kto zna historię Tudorów słyszał, chociażby przelotnie, o drugiej Boleynównie. „Wielka nierządnica”, „kochanka dwóch królów”, „angielska klacz” – takie opinie na temat Marii Boleyn pojawiają się w każdej książce zadedykowanej Henrykowi VIII czy Annie Boleyn.  Czy aby jednak są to informacje zaczerpnięte ze źródeł historycznych?

Okazuje się, że nie. Podobnie jak w przypadku Anny, wiele mitów i kłamstw krąży na temat Marii Boleyn.  Historycy, często cytując jeden drugiego, ponawiają mity, które nie mają nic wspólnego z Marią wyłaniającą się ze źródeł. W tym artykule przyjrzymy się najgłębiej zakorzenionym mitom na temat Marii Boleyn.

„Angielska klacz”

Według tradycji przekazywanej przez historyków, Maria Boleyn była kochanką Franciszka I podczas jej krótkiego pobytu we Francji. Josephine Wilkinson, autorka pierwszej biografii Mary Boleyn, podaje:

„Franciszek powie później, że znał Marię Boleyn jako una grandissima ribalda et unfame sopre tutte czyli ‘wielką prostytutkę niecną nade wszystkie’. Nieco grubiańsko, Franciszek określił Marię mianem ‘angielskiej klaczy’, szczycąc się, ileż to już razy ‘ją dosiadał’. [1]

Wilkinson nie była pierwszą ani ostatnią historyczką, która napisała coś takiego. Mamy bowiem do czynienia z tzw. ‘głuchym telefonem’ – jeden historyk nieprawidłowo zacytuje źródło, a pozostali – zamiast sprawdzić oryginał – powtarzają, tworząc zbiór mitów i legend. Czy powyżej zacytowany fragment można podeprzeć źródłem historycznym? Absolutnie nie!

Zacznijmy od tego, że nie wiadomo, czy Maria Boleyn wogóle znalazła się na dworze francuskim. Zazwyczaj zakłada się, że jedna z dwóch sióstr Boleyn dostąpiła tego zaszczytu i zazwyczaj jest to Anna.

W źródłach historycznych nie ma żadnego dowodu na to, że Franciszek I nazwał Marię Boleyn ‘angielską klaczą’, nigdy nie chwalił się też, że ją ‘dosiadał’. Skąd więc wziął się ten fragment tak często cytowany jako ‘fakt’? Okazuje się, że to Anna Boleyn została określona w późniejszej literaturze jako ‘angielska klacz’. Nicolas Sander, piszący w 1580 r., podaje:

„W wieku lat piętnastu zgrzeszyła najpierw z lokajem swego ojca, a później z jego kapelanem: została za to posłana do Francji i na koszt króla umieszczona pod opieką pewnego szlachcica niedaleko od miejscowości Brie. Niedługo za tym pojawiła się na dworze francuskim, gdzie nazywana była ‘angielską klaczą’ z powodu jej bezwstydnego zachowania; nazywano ją też ‘królewskim mułem gdyż zapoznała się z królem Francji.” [2]

W 1648 r. Lord Herbert Cherbury, autor biografii Henryka VIII, zacytował Williama Rastalla:

„[Anna] została określona mianem ‘angielskiej klaczy’ gdy wyszło na jaw, że łączy ją zażyłość z królem [Francji]; była też nazywana jego mułem”. [3]

W tym artykule nie będziemy omawiać, czy wyżej wymienione cytaty mają podstawy historyczne – to omawiane będzie przy innej okazji. Przytaczam te cytaty aby jasno było widać, że zostały one – czy to słusznie czy nie – użyte w odniesieniu do Anny Boleyn, a nie jej siostry Marii.

‘Wielka prostytutka niecna nade wszystkie’

Scarlett Johansson w roli Marii Boleyn ("Kochanice Króla")

Skąd wziął się ten cytat? Poniższy fragment z roku 1536 jest często używany jako dowód na to, że Maria Boleyn była wyuzdaną młodą kobietą:

„Francis said (…) that ‘that woman’ pretended to have miscarried of a son, not being really with child, and, to keep up the deceit, would allow no one to attend on her but her sister, whom the French king knew here in France ‘per una grandissima ribalda et infame sopre tutte’.” [4]

Tłumaczenie polskie:

„Franciszek powiedział, że (. . . ) ‘ta kobieta’ udawała, że poroniła syna choć w ciąży nie była i, aby kontynuować oszustwo, nie pozwoliła służyć sobie nikomu poza swą siostrą, którą francuski król znał tutaj we Francji jako ‘per una grandissima ribalda et infame sopre tutte’.”

Zacytowałam fragment po angielsku, gdyż chodzi tutaj o poważny błąd w angielskim tłumaczeniu i chę, żebyście widzieli w jaki sposób postanowiłam na nowo zinterpretować ten fragment. Oryginalny fragment pochodzi z raportu zapisanego przez Włocha, Rudolfa Pio di Carpi, który zapisał słowa wypowiedziane przez francuskiego króla, Franciszka I. Doszło tutaj do błędów na dwóch płaszczyznach. Po pierwsze, słowo „ribalda” zostało błędnie przetłumaczone jako „prostytutka”. Po drugie, fragment ten nie odnosi się do Marii Boleyn, lecz do Anny!

„Ta kobieta”

Scena przedstawiająca incydent w Calais ("Dynastia Tudorów")

Osobą, która pojawiła się w komentarzu Franciszka I jest bezsprzecznie „ta kobieta ( . . .) którą francuski król znał tutaj we Francji”, a więc Anna Boleyn. Czy Anna służyła jako dama dworu żony Franciszka I pozostaje niewyjaśnione, lecz faktem jest, że nawet gdyby Anna nie służyła na dworze, mieszkała we Francji przez kilka lat, powracając do Anglii w 1522 r. Maria Boleyn z kolei mieszkała w Anglii zanim Anna powróciła, gdyż są na to dowody. Dzisiaj historycy skłaniają się ku teorii, że tylko jedna z sióstr Boleyn mieszkała we Francji i była to własnie Anna – gdzie mieszkała i co się z nią w tym okresie działo, spróbuję odpowiedzieć w kolejnym artykule.

Poza tym, Maria Boleyn została wygnana z dworu we wrześniu 1534 r. i nic nie wskazuje na to, że powróciła na dwór przed egzekucją Anny w maju 1536 r. Nie mogła więc być przy Annie w styczniu 1536 r. Słowo “siostra” mogło odnosić się do jakiejkolwiek innej krewnej Anny. Co do spekulacji na temat ciąży Anny – kilka współczesnych źródeł podaje, że w styczniu 1536 r.  nie była ona w ciąży. Cierpiała zapewne – podobnie jak w 1534 r. – na ciążę urojoną.

Z niewiadomych powodów, „ta kobieta ( . . .) którą francuski król znał tutaj we Francji” i którą określił mianem „ribalda” to nie Anna w angielskich książkach, lecz Maria.

Co oznacza słowo „ribalda” i w jaki sposób odnosi się do Anny? Musimy pamiętać, że cały przekaz został zapisany przez Włocha, który spisywał słowa Francuza. Tak więc należy zajrzeć w szesnastwieczny słownik jezyka włoskiego oraz francuskiego, a dopiero później przetłumaczyć na język angielski oraz polski. Kolejna uwaga: musimy również pamiętać, że występują określone różnice pomiędzy znaczeniem tego słowa panujące na kontynencie (czyli we Francji, Anglii czy Polsce) oraz panujące w Anglii, oddzielonej od kontynentu.

W mojej książce opisywałam znaczenie słowa „ribalda” w tłumaczeniu z francuskiego i włoskiego na angielski. Tłumaczenie na język polski jest o tyle łatwiejsze, że występuje w polskim słowniku słowo „rybałt/rybałtka”, którego brak w języku angielskim, a które ma takie samo znaczenie jak po włosku i francusku. A więc cóż to słowo oznacza? Rybałtami zwano „wędrownych muzykantów, śpiewaków i grajków”. Dalej czytamy:

„Nie jest to nazwa polska, lecz przerobiona z włoskiego ribaldo, co pierwotnie oznaczało bakałarza i śpiewaka przy szkole parafialnej. W hierarchii społecznej zajął u nas rybałt najniższe miejsce; jako wędrowny muzykant-włóczęga, zabawiający ludzi grą i śpiewem, a zarazem wesołek-akrobata, należał on do wzgardzonej warstwy społecznej i stał poza nawiasem prawa.” [5]

Scena przedstawiająca incydent w Calais ("Dynastia Tudorów")

W tłumaczeniu na język angielski „rybałt” to np. „wędrowny minstrel” – podobnie jak na kontynencie  –  choć można znaleźć także takie tłumaczenie jak „łajdak, włóczęga, osoba zadająca się z ladacznikami; ktoś łatwo ulegający wszelkiej niegodziwości”. [6]  Nawet w słowniku angielskim to słowo nie oznacza „prostytutki” czy „nierządnicy” – nie wiem zatem skąd takie tłumaczenie się wzięło. Zapewne ktoś się pomylił a pozostali, zamiast skorygować błąd, zaczęli powtarzać.

Zarówno po francusku jak i po włosku (oraz po polsku) „rybałt” oznacza osobę parającą się śpiewem, tańcem, grą na instrumentach czy grą aktorską. Dlaczego więc Franciszek użył takiego właśnie słowa w odniesieniu do Anny Boleyn?

Okazuje się, że Franciszek I nie bez powodu określił Annę Boleyn takim mianem. 27 października 1532, podczas słynnego spotkania w Calais, król Francji miał okazję nie tylko osobiście rozmawiać z Anną Boleyn, ale także doświadczyć czegoś, co ukształtowało jego późniejszą opinię na jej temat.

Henryk VIII pragnął uzyskać poparcie Franciszka I w staraniach o rozwód, dlatego doszło do spotkania w Calais. Początkowo planowano, że zarówno angielskie jak i francuskie arystokratki wezmą udział w spotkaniu, jednak z czasem okazało się, że żadna z francuskich dam nie zamierza witać kochanki Henryka VIII i oddawać jej czci należnej koronowanej królowej. Aby rozwiązać tą niezręczną sytuację, podjęto decyzję, że spotkanie w Calais będzie spotkaniem pomiędzy męczyznami i kobiety nie wezmą w nim udziału. Dla Henryka i Anny był to poważny cios, gdyż oboje pragnęli zaprezentować się jako para. Nie respektując wcześniejszych ustaleń, Henryk VIII zabrał Annę Boleyn i jej dwórki w podróż do Calais.

Wieczorem 27 października, podczas wystawnej kolacji, do sali bankietowej wkroczyły zamaskowane kobiety, ubrane w stroje o „dziwnym kroju”. Tańcząc, każda z sześciu zamaskowanych dam wyselekcjonowała najwyszych stopniem francuskich arystokratów. Gdy muzyka przestała grać, Henryk VIII ściągnął maski, ukazując kto jest kim. Franciszek I ze zdumieniem odkrył, że tańczył z Anną Boleyn.

Franciszek I

Wtargnięcie Anny do sali pełnej mężczyzn było wyraźym naruszeniem dworskiego protokołu. Wcześniejsze ustalenia zakładały, że kobiet nie będzie, a Anna i jej dwórki pojawiły się mimo wszystko. Poza tym, aby spotkać sięz królem, należało najpierw otrzymać zaproszenie: kolejne naruszenie. Eric Ives napisał, że Anna miała „świetne wyczucie teatralności” [7] ignorując fakt, że owa „teatralność” była najmniej pożądaną cechą którą powinna przejawiać przyszła królowa według standardów szesnastowiecznych. To właśnie tą teatralność – wtargnięcie na bankiet bez zaproszenia, taniec i dziwne stroje – miał na myśli Franciszek I gdy nazwał Annę „rybałtką”. Czy tamtego wieczora Anna nie zabawiała gości tańcem? Tak, właśnie tak było. Anna więc nieświadomie postawiła się na równi z rybałtami wzgardzonymi przez społeczeństwo!

Franciszek I nigdy nie miał dobrego zdania o Annie Boleyn. W 1535 r. narzekał na przykład, „jak mało cnotliwie żyła i nadal żyje”, chociaż pozostaje tajemnicą, czy miał na myśli skandal w Calais czy może bigamię popełnioną przez Henryka i Annę w 1533 r.

Tak więc widzimy, że wszystkie źródła oczerniające Marię Boleyn tak naprawdę odnoszą się do Anny.

O którym z tych trzech tematów poruszonych dzisiaj, chcielibyście przeczytać w następnym artykule?

„Czy Anna Boleyn służyła na dworze francuskim?”

„Ciąże i poronienia Anny Boleyn”

„Maria i Anna Boleyn: Siostry i rywalki”

Artykuł opracowany na podstawie książki „The Daring Truth About Anne Boleyn”.

© Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część tego artykułu nie może zostać umieszczona na innych serwisach, bez uprzedniej zgody Autorki.

Przypisy :

                 [1] Josephine Wilkinson, Mary Boleyn: The True Story of Henry VIII’s Favourite Mistress, p. 37.

[2] Nicholas Sander, The Rise and Growth of Anglican Schism, p. 25.

[3] Edward Lord Herbert of Cherbury, The history of England under Henry VIII, p. 401.

[4] ‘Henry VIII: March 1536, 1–10′, Letters and Papers, Foreign and Domestic, Henry VIII, Volume 10: January–June 1536 (1887), pp. 161–181, note 450.

[5] Józef Władysław Reiss, Najpiękniejsza ze wszystkich jest muzyka polska: szkic historycznego rozwoju na tle przeobrażeń społecznych, str. 33.

[6] Noah Webster, The imperial dictionary, English, technological, and scientific, p. 339.

[7] Eric Ives, Życie i Śmierć Anny Boleyn, str. 186.

Category: Artykuły
You can follow any responses to this entry through the RSS 2.0 feed. You can leave a response, or trackback from your own site.
10 Responses
  1. Melinda says:

    Sylwio, pogratulować odkrycia! A w zasadzie odkryć. Nareszcie ktoś kwestionuje mity i legendy powtarzane niczym mantra od lat. Jestem pod wrażeniem i cieszę się, że piszesz o tym tak jasno i przejrzyście. To powinno zawstydzić historyków, którzy jak widac idą na łatwiznę zamiast zajrzeć do materiałów źródłowych.

    Mnie intryguje temat nr 1 i 3. Napisz coś wiecej o młodości Anny we Francji. A co odkryłaś o rywalizacji między Marią a Anną?

  2. mosthappy says:

    Franciszek jednak na początku poparł małżeństwo króla z Anną? Ja chętnie przeczytałabym co masz do powiedzenia o ciążach Anny.:-) pozdrawiam. Artykuł oczywiście ciekawy.

    • Sylwia says:

      Mosthappy, dziękuję.

      Nie, Franciszek nie poparł małżeństwa Henryka z Anną. O tym też mogłabym napisać artykuł. Chodziło o to, że Franciszek był gotów poprzeć małżeństwo Henryka ale tylko, jeżeli ślub miałby odbyć się legalnie tzn. po rozwodzie i po otrzymaniu papieskiego błogosławieństwa. Franciszek radził Henrykowi zwolnić tempo i poczekać, bo nadchodziło ważne spotkanie pomiędzy królem Francji a papieżem, i Franciszek obiecał wstawić się za Henrykiem. Ale jak wiadomo, w styczniu 1533, czyli trzy miesiące po spotkaniu w Calais, Anna była już w ciąży i Henryk ją poślubił. Gdy Franciszek dowiedział się o tym w marcu, wycofał swoje poparcie bo nie zamierzał wstawiać się za bigamistą. Henryk się zdenerwował i próbował Franciszka skłonić ku wstawiennictwu, ale papież – celowo lub nie – ciągle przekładał spotkanie. Jeszcze w lipcu 1533 Henryk wysyłał błagalne listy do Franciszka aby spotkanie z papieżem zostało przyspieszone. Dopiero w sierpniu, gdy Anna miała ‘zajmować komnaty’ w oczekiwaniu na poród, Henryk dostrzegł, że Franciszek i papież nie zamierzają mu pomóc w legalizacji bigamii. We wrześniu, jak wiadomo, urodziła się Elżbieta.

  3. mosthappy says:

    Jednak Henryk i tak brnął w to dalej i poślubił Annę. Wtedy nie obchodziło go, że nikt go nie popiera? A później nagle ona była wszystkiemu winna…

    • Sylwia says:

      Henryk brnął w to dalej, bo Anna była w ciąży. Sądzę, że gdyby nie dziecko, Henryk nie zdecydowałby się na ślub. Wielu historyków tak właśnie uważa – Anna obiecała syna, zaszła w ciążę a Henryka gorąco zapewniano, że że urodzi się chłopiec. To była dla niego ogromna szansa na legalnego potomka – chociaż poślubiając Annę bigamicznie naznaczył ich dziecko piętnem nieprawego pochodzenia.

  4. Melinda says:

    Mothappy ale to nie było tak, że Anna była w tym wszystkim niewinna. Przecież sama zachęcała Henryka do ślubu bigamicznego i narzekała jak to traci młodość i czas a mogłaby już wyjść za mąż i mieć dzieci.

  5. Susannah says:

    Biedna Mary! Znieważana przez lata w zasadzie za nic!

    A co wiadomo o samej Mary? Ciekawi mnie ona!

    Artykuł jak zwykle genialny.

  6. mosthappy says:

    Być może, ale nie była winna wszystkiemu. Po za tym Henryk miał chyba swoją głowę dzięki której mógł myśleć racjonalnie. Na litość Boską był przeciez królem! Czyli, ze co? Tak łatwo dawało sie go omotac? Mógł postawić Annie sprawę jasno…. A tym czasem ona namówiła go na ślub a on poszedł z nią do ołtarza… Czyli bal się jej? Trochę to głupie. henryk wiedział, ze nikt go nie popiera a mimo to poślubił Anne. Przecież to, ze ja poślubił nic nie dało. Anna nie została uznana, Elżbietę nazywano bekartem. Henryk nie mógł nawiązywać sojuszów, lud go nie popierał… Tylko wczesniej to wszystko nie stanowiło problemu ? Z czasem Henryk nagle zrozumiał powage sytuacji i obwinił Anne za każde nie powodzenie… Ale to moje zdanie.

    • Melinda says:

      Eee tam, przecież wiadomo, że Henryk nie miał własnej głowy. Cały czas ktoś za niego myślał, podtykał pomysły i gotowe rozwiązania. Anna była na tyle silną osobowością, że potrafiła swoje pomysły łatwo forsować a jeżeli jej to nie wychodziło, to nawet groziła. Według mnie to był toskyczny związek który prędzej czy później musiał się rozpaść. Anna nie mogła stać się legalną żoną ot tak; nic nie mogło zmienić faktu, że Henryk popełnił bigamię. Nikt na świecie nie chciał unać Anny za królową a jej córki za następczynię tronu. To był balast i Henryk zdecydował, że chce się pozbyć Anny. Jasne, do ślubu nikt go nie zmuszał (poza brzuchatą Anną) i zawsze mógł się ożenić z piętnstolatką, ale Henryk był głuptasem po prostu. Myśl o męskim potomku chyba go tak podekscytowała, że stracił głowę.

Leave a Reply

XHTML: You can use these tags: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

*

  • Language

  • Archives

    • 2018 (2)
    • 2017 (8)
    • 2016 (7)
    • 2014 (2)
    • 2013 (9)
    • 2012 (22)
    • 2011 (70)
    • 2010 (9)
  • Newsletter

  • Facebook

  • Currently Reading

    ISBN:  9781848945371