Archive for » April, 2011 «
Upadek Anny Boleyn: cz. II
Czy Anna Boleyn sama przyczyniła się do własnego upadku?
23.04 – 30.04 1536 r.
Dnia 23 kwietnia 1536 r. (Dzień Św. Jerzego) odbyło się przyznanie Orderu Podwiązki. Było to prestiżowe odznaczenie, stanowiące wyraz najwyższego uznania ze strony Króla. Wśród kandydatów do tego tytułu znajdował się brat Królowej, Jerzy Boleyn, który był typowany na zwycięzcę, oraz Sir Nicolas Carewe, poplecznik frakcji Seymourów. Jakież ogromne było zdziwienie dworzan i zapewne samej Anny Boleyn i jej rodziny, gdy Kawalerem Orderu Podwiązki został Sir Nicolas Carewe, wróg Boleynów i sprzymierzeniec rodziny kochanki Króla. Był to pierwszy znak, że dzieje się coś złego, bowiem Boleynowie ponieśli druzgocacą klęskę na oczach całego dworu. Radosny Chapuys zanotował iż ‘‘konkubina nie miała tyle władzy aby wyjednać stanowisko dla swego brata’.
Następnego dnia, 24 kwietnia, Król Henryk VIII powołał specjalną komisję do wykrywania zdrad i spisków, zwaną ‘Oyer and Terminer’. Wielu historyków uważa, że już w tym dniu wiadomo było że Królowa Anna Boleyn zostanie stracona. Dlaczego? Zazwyczaj taką komisje w angielskim prawie powoływano po aresztowaniu osoby uznanej za winną zdrady, w tym wypadku było to 7 dni przed aresztowaniem Królowej i jej domniemanych kochanków. Tego samego dnia Anna Boleyn zganiła jednego z dworzan, młodego i popularnego Sir Franciszka Westona, za to że będąc żonaty, flirtuje z Madge Shelton która przecież jest zaręczona z Sir Henrykiem Norrisem, oraz Królowa zastanawiała się głośno dlaczego Norris zwleka ze ślubem. Na te słowa Weston odpowiedział iż ‘Sir Norris przychodzi do królewskich apartamentów bardziej dla Królowej niż dla Madge’.
Mimo powołania komisji do wykrywania zdrad, 25 kwietnia Henryk VIII rozesłał listy do ambasadorów zaznajamiając ich z warunkami Karola V, które przedstawił Chapuys kilka dni wcześniej. W tych listach pojawiła się wzmianka na temat Królowej Anny Boleyn ;
(…) po drugie jako że wielce wydaje się prawdopodobne że Bóg ześle nam męskich potomków, którzy przejmą naszą spuściznę, łaskawie zgodzimy się uznać za prawowitą naszą córkę Marię która w razie braku potomstwa u naszej najdroższej i szczerze umiłowanej małżonki Królowej, będzie miała w ten sposób pewne miejsce w sukcesj. (…).
Według prof. Erica Ives’a Henryk VIII walczył o uznanie małżeństwa z Anną Boleyn i nie miał zamiaru jej odrzucenia gdyż wyraził się o niej czule w oficjalnym dokumencie, podjął również inne kroki aby uznać małżeństwo z Boleyn – poinstruował swego ambsadora w Rzmie iż małżeństwo z Anną będzie kontynuowane. Dr. David Starkey natomiast odrzuca tezę iż wzmianka o Annie jako ‘najdroższej i szczerze umiłowanej małżonce’ jest wyrazem uczuć Henryka do Anny ;
‘W swym ogólniku na temat negocjacji z Chapuysem , wysłanym do najważniejszych ambsadaorów za granicą, Henryk wspomina o ‘naszej najdroższej u szczerze umiłowanej małżonce, Królowej’ jedynie w podsumowaniu propozycji Chapuys’a. Anna w ogóle się nie pojawia w jego odpowiedzi udzielonej ambasadorowi i nigdzie nie jest wymieniona z imienia. Jeżeli tak ma wyglądać wyrażenie szczerego oddania małżonce, to trudno sobie wyobrazić jak wygląda jego brak’. / David Dtarkey, ‘Królowe.Sześć żon Henryka VIII’/
Ponadto słowa ‘wielce wydaje się prawdopodobne że Bóg ześle nam męskich potomków, którzy przejmą naszą spuściznę’ przez wielu historyków są odbierane jako wskazówka, że Anna Boleyn mogła być w tym czasie w ciąży. Alison Weir sugeruje że skoro Henryk VIII miał nadzieję że Anna zajdzie w ciążę, królewska para nadal ze sobą sypiała, chociaż odrzuca tezę o ciąży Anny w kwietniu 1536. David Starkey natomiast uznaje że ‘zdanie o spodziewanym potmstwie odnosi się do potencji Henryka a nie płodności Anny’, poza tym dokumentu tego nie pisał Król bezpośrednio lecz było to przedstawienie warunków Chapuys’a.
Dnia 26 kwietnia 1536 r. Anna Boleyn wezwała swojego kapelana, Mateusza Parkera. Królowa poprosiła 32-letniego duchownego aby czuwał nad jej córką Elżbietą, w razie gdyby Annie stało się coś złego. Sytuacja ta sugeruje że Królowa miała przeczucie o nadchodzącym upadku ; przez niektorych historyków sytuacja ta odczytywana jest jako dowód na winę Anny Boleyn. Tak czy inaczej, Mateusz Parker wział sobie głęboko do serca słowa Królowej. Za panowania Elżbiety Tudor, został mianowany Arcybiskupem Canterbury i zapewne nie bez znaczenia jest fakt, że Elżbieta wybrała właśnie jego – kapelana który przd laty otrzymał odpowiedzialne zadanie czuwania nad córką Królowej a teraz mógł wywiązać się z powierzonego zadania.
Tego samego dnia Tomasz Cromwell odciął się od wydarzeń rozgrywających się na dworze królewskim. Jak podaje Alison Weir, Chapuys zantotował 29 kwietnia iż ‘Dr. Richard Sampson Dziekan Kaplicy Królewskiej spędził ostatnie cztery dni w nieustannym towarzystwie Cromwell’a’. Dr. Sampson był najwybitniejszym znawcą prawa kanonicznego, a więc jak sugeruje Alison Weir, Cromwell być może omawiał z nim możliwość anulowania małżeństwa Henryka VIII i Anny Boleyn.
30 kwietnia natomiast Król Henryk VIII jakby zupełnie nie zważając na postępowanie toczące się przeciwko Annie Boleyn, nadal oficjalnie starał się o uznanie swej drugiej żony ; przyciskał na Karola V aby uznał Annę, oraz zarządał od Franciszka I Francuskiego aby porzucił przymierze z papieżem chyba że papież zgodziłby się odwołać wszystkie czyny przeciwko Anglii a więc w większości te dotyczące małżeństwa z Anną i rozwodu z Katarzyną. Według Alexandra Aless’a, szkockiego reformatora który w tamtym czasie był blisko Cromwell’a, to właśnie w tym dniu Cromwell przedstawił Królowi dowody winy Anny Boleyn.
Anna Boleyn, dworska miłość i mężczyźni
Czy to Cromwell był inżynierem upadku Anny Boleyn? Czy to on przedstawił Henrykowi VIII Joannę Seymour jako kandydatkę na żonę? Prof. Eric Ives celnie stwierdza, że Cromwell musial być rozdarty pomiędzy frakcją Boleynów a Seymourami ;
‘Cromwell miał wiele wspólnego z Anną – przekonania, ideały a nawet doświadczenia religijne.Osiągnął wiele dla niej i przez nią, to ona pomogła mu zbudować jego karierę. Ponadto gdyby Joanna zastąpiła Annę, zwycięska konserwatywna frakcja mogłaby zechcieć przekreślić osiągnięcia Cromwella. Czy mógłby on spodziewać się pozostania na swym stanowisku, lub nawet nie stracić własnej głowy? Anna czy Joanna – Cromwell znalazł się pomiędzy młotem a kowadłem’
Tak czy inaczej zastanawia mnie jedno – czy to możliwe że Anna Boleyn sama przyczyniła się do swego upadku? Konflikt z Cromwellem na pewno nie był jej potrzebny, ponieważ minister znajdował się u szczytu władzy i miał ogromny wpływ na politykę oraz samego Henryka, czego Anna być może nie była do końca świadoma. Po raz kolejny zacytuję profesora Ivesa :
‘Wrogość Anny stanowiła zagrożenie dla samego Cromwella i jego osiągnięć, żądała ona również od Króla niemożliwych posunięć politycznych. Henryk musi chcieć kogoś innego. Pomimo ryzyka, pomimo jego osobistych przekonań, przetrwanie królowej nie było już przetrwaniem Cromwella. To ona musi odejść’.
Cromwell i jego plany to jedno, ale co z samą Anną? Okazuje się, że sama mogła nieświadomie naprowadzić Cromwella na sposób pozbycia się jej. W jaki sposób? Anna nigdy nie była uważana za piękną, ale miała w sobie to ‘coś’ co przykłuwało uwagę. Jeden z dworzan powiedział o niej ‘cała ona to włosy i oczy’, inny z kolei – Lancelot de Carles – napisał o jej oczach iż ‘wiedziała jak posługiwać się oczami skutecznie, umyślnie przyćmiewać ich blask czy też przesyłać nimi w milczeniu tajemne wyznanie serca’. W epoce kiedy ceniono blade blondynki, Anna Boleyn odznaczała się niemal egzotyczną urodą – miała ciemne (czarne lub ciemnobrązowe) gęste włosy, ciemne brwi, szerokie usta, długą szyję oraz te słynne czarne oczy. Do tego była inteligentna i dowcipna, miała talent do tańca i śpiewu oraz lubiła flirtować. Jednym słowem roztaczała wokół siebie czar i pomimo iż nie posiadała typowych dla epoki cech wyglądu, wielu się za nią oglądało. Na nieszczęście, Cromwell wykorzystał właśnie ten wdzięk, grację i wrodzoną elegancję Anny Boleyn.
David Starkey opisuje dramatyczne wydarzenia które rozegrały się 29 i 30 kwietnia 1536 roku. Doszło do wymiany zdań pomiędzy Anną Boleyn a nadwornym muzykiem, Markiem Smeatonem. Stał on przy oknie w Sali Audiencyjnej, co królowa zauważyła i zapytała go dlaczego jest smutny. Kiedy jego odpowiedź nie spodobała się Annie – Smeaton odpowiedział bowiem ‘nieważne’ i westchnął, powiedziała mu iż nie może ona traktować go na równi ze szlachcicami, bo jest on tylko muzykiem. On na to odpowiedział iż wystarczy mu jej widok, oraz rzucił na odchodne ‘żegnaj więc’. Wielu historyków sugeruje że Smeaton był zarozumiały oraz zakochany w Annie Boleyn. Jako jedyny z pięciu oskarżonych przyznał się – po długotrwałych torturach – że cudzołożył z Królową. Biorąc pod uwagę że Anna Boleyn była niewinna, Smeaton albo ugiął się pod wpływem tortur z nadzieją że jeżeli psię przyzna, umrze poprzez obcięcie głowy a nie będzie musiał cierpieć tortur, albo ‘cudzołożył z Anną w swym sercu’ co według Biblii było grzechem.
Kolejnym incydentem tego feralnego weekendu była kłótnia Anny Boleyn z Sir Henrykiem Norrisem, bliskim przyjacielem Henryka VIII i jego sługą pełniącym rolę Skarbnika Królewskiej Szkatuły. Norris przez jakiś czas starał się o względy damy dworu Anny, Lady Margaret ‘Madge’ Shelton, jednak nie palił się do zawarcia małżeństwa z Madge, co zaczęło budzić plotki. Do uszu Anny dotarły pogłoski iż Henryk Norris odwiedza Madge Shelton w apartamentach królowej, aby podziwiać samą Annę. Temperamentna królowa zapytała Norrisa dlaczego do tej pory nie poslubił Madge a następnie powiedziała coś, czego później bardzo żałowała – ‘wiem, myślisz że gdyby król zmarł, miałbyś mieć mnie!’. Doszło do kłótni, w której Anna Boleyn nie szczędziła Norrisowi ostrych i gorzkich słów. Do sytuacji doszło w apartmantach królowej, szybko więc znalazły się osoby które zrelacjonowały przebieg wydarzeń Cromwellowi. Cały dwór huczał od plotek, Anna Boleyn jednak uzmysłowiła sobie jak lekkomyślnie się zachowała i jak pisze o tym prof. Eric Ives ;
‘kiedy zdrowe zmysły powróciły do królowej, próbowała ona uprzedzić plotki poprzez poinstruowanie Norrisa aby złożył przysięgę jej jałmużnikowi iż ‘królowa jest dobrą kobietą’’.
Ives pisze również o tym, że gdy Henryk VIII dowiedział się o kłótni, Anna zdobyła się na dramatyczny gest opisany później przez naocznego świadka królowej Elżbiecie Tudor ;
‘Nigdy nie zapomnę mego smutku gdy ujrzałem szanowną Królową, Waszej Wysokości religijną matkę, trzymającą Was o pani na rękach, gdy wciąż byłaś małym dzieckiem, błagającą Najjąsniejszego Króla Waszego ojca, szanownego Króla na zamku w Greenwich, gdy wyglądał z okna na dziedziniec. Nie zrozumiałem dokładnie rozmowy, ale po twarzach i gestach widziałem, iż Król był rozgniewany, ale skrywał swą swą gorycz nadzwyczaj dobrze’. /Alexander Aless do Elżbiety Tudor/
Być może Anna próbowała zaapelować do Henryka, używając do tego celu małej Elżbiety. Niewątpliwie królowa wtedy już wiedziała, że zbierają się nad nią czarne chmury. Anna nie pomyślała zanim użyła ostrych słów do Norrisa, próbowała co prawda naprawić swój błąd, lecz Cromwell już podchwycił haczyk. Czy jednak słowa Anny do Henryka Norrisa mogą oznaczać iż popełniła z nim cudzołóstwo? Nic podobnego! Anna była zdziwiona że Norris umawia się z Madge Shelton od kilku lat, a ciągle nie ma planów małżeńskich wobec niej. Usłyszawszy więc plotki że Norris interesuje się bardziej Anną niż Madge, Krolowa postanowiła być może zgasić jego nadzieje lub po prostu zirytowała się zuchwałością Norrisa. Jednak Anna użyła słów o śmierci Króla, a to było już zdradą stanu. Każde słowa dotyczące przepowiadania śmierci panującego monarchy lub wyobrażania sobie jego śmierci stanowiły dowód na zdradę stanu, a więc Anna mówiaca o śmierci Henryka VIII, nawet jeżeli zrobiła to pod wpływem silnych emocji, dostarczyła dowód przeciwko samej sobie. Mnie osobiście jednak nie dziwi że Anna użyła przykładu o śmierci Króla – w końcu nie tak dawno, bo zaledwie trzy miesiące wcześniej, król uległ poważnemu wypadkowi w wyniku którego jego życie znalazło się w zagrożeniu, a więc niewiele mysląc, Anna prawdopodobnie nawiązała do tego wydarzenia. To wydarzenie postawiło jednak Henryka Norrisa jako najważniejszego oskarżonego.
Dworska miłość i flirt
Ciotka Anny, Lady Boleyn, która towarzyszyła królowej w jej ostatnich dniach w Tower, powiedziała iż ‘Twe zamiłowanie do takich historii sprowadziło cię tutaj’. Co miała na myśli Lady Boleyn? Aby w pełni zrozumieć te słowa, najpierw należy wyjaśnić pewną kwestię ; dworską miłość. Dwór był miejscem gdzie mężczyźni wybierali sobie ‘damę serca’ aby ją podziwiać oraz jej służyć. Nie zawsze damą serca była małżonka, gdyz małżeństwa nie zawierane były z miłości lecz z przymusu (czasami zdarzały się oczywiście odstępstwa od tej reguły, kiedy dwoje ludzi pobierało się z miłości np. Maria Tudor i Karol Brandon lub Maria Boleyn i William Stafford ; również nie wszystkie małżeństwa z przymusu były nieszczęśliwe tak jak np. małzeństwo Henryka VII i Elżbiety York). Taki mężczyzna pisał wiersze, pieśni lub stawał w szranki aby uhonorować swą ‘damę’ ale nie wykraczało to poza ramy typowo platonicznej miłości ; nie było w tym nic zdrożnego czy niemoralnego. Od swej damy rycerz nie spodziewał się cielesnego spełnienia, lecz uznania jego starań oraz ‘zrozumienia i przyjaźni’ jak o tym pisze Eric Ives.
Anna Boleyn była częścią ‘dworskiej miłości’ już od najmłodszych lat, ponieważ spędziła dzieciństwo i młodość na szanowanych europejskich dworach. Nie znamy co prawda szczegółów jej pobytu za granicą, ale możemy się domyślać, że ładna i dowicpna młoda Anna miała adorotorów. Kiedy została Królową, była otaczana i wielbiona przez mężczyzn jako piękna i inteligentna kobieta, co na pewno Annie odpowiadało i schlebiało. Niestety królowa posunęła się zbyt daleko w konwencji dworskiej miłości, a świadczy o tym nie tylko jej kłótnia z Norrisem czy potyczki słowne z Markiem Smeatonem; Królowa pozwoliła sobie na żarty o Henryku, które później odbiły się na niej w dniu procesu. Jak wiemy, Anna Boleyn powiedziała swej bratowej Lady Rochford, że król ‘nie ma ani umiejętności ani wigoru by zaspokoić kobietę’ sugerując w ten sposób problemy z impotencją. Zapewne Lady Rochford powiedziała o tym Cromwellowi podczas przesłuchań, co stanowiło kolejny ‘dowód’ rozwiązłości Anny Boleyn. Alison Weir natomiast twierdzi, że do tej sytuacji w ogóle nie doszło, bo i kiedy? Skoro w 1534 r. nastąpiło pogorszenie relacji pomiędzy Anną i Jane, to kiedy, jak i dlaczego Królowa miałaby powierzać jej taką informację? Tego zapewne nigdy się nie dowiemy.
Czy można jednak obiwniac Annę Boleyn, że jej skora do flirtu osobowość doprowadziła ją i pięciu niewinnych mężczyzn na szafot? Moim zdaniem nie. Anna Boleyn padła ofiarą politycznej machiny, której sama była częścią przez wiele lat. W tej niebezpiecznej politycznej grze Anna Boleyn przeważnie była na wygranej pozycji ale w maju 1536 r. uświadomiła sobie, że stała się jej ofiarą. Anna nie miała wpływowych krewnych tak jak Katarzyna Aragońska, a więc mozna było obchodzić się z nią okrutnie, gdyż nikt nie przyszedłby jej na pomoc. Rzeczywiście, nikt nie pomógł Annie Boleyn, która niegyś była wielką miłością Henryka VIII, a za kilka dni miała się stać niemiłym wspomnieniem.
Źródła :
1. David Starkey ‘Królowe.Sześć żon Henryka VIII’
2. Alison Weir ‘The Lady in the Tower’
3. Eric Ives ‘The Life and Death of Anne Boleyn’
4. Antonia Fraser ‘Sześć żon Henryka VIII’
1-18 kwietnia 1536
19 maja zbliża się wielkimi krokami a więc postanowiłam napisac serię artykułów na temat upadku Anny Boleyn. Zacznę od kwietnia 1536 r. kiedy to cała lawina wydarzeń spadła na Annę i jej rodzinę, doprowadzajac do ich upadku.
Kłótnia z Sekretarzem czyli co z naszą reformacją, panie Cromwell?
Jak już wspomnialam w kilku poprzednich artykułach , wiosną 1536 r. Anna Boleyn wpadła w poważne tarapaty bowiem pokłóciła się z Tomaszem Cromwellem. Niegdyś przyjaźnie do siebie nastawieni, wiosną stali się najbardziej zajadłymi wrogami. Dlaczego? Kłótnia dotyczyła reform jakie przeprowadzał Cromwell w porozumieniu z Henrykiem VIII. Spięcie pomiędzy Królową a Ministrem ujawnia nam stosunek Anny do religii – widzimy że królowa nie była zainteresowana niszczeniem obecnego kościoła i zastąpienia go nowym, lecz zależało jej na wykorzenieniu niecnych praktyk którymi parało się duchwieństwo, nie zmieniając jednak hierarhii. Cromwell jak sam mawiał, pragnął ‘uczynić Henryka VIII najbogatszym księciem w Europie’ a więc chciał zasilać królewską skarbnicę dobrami przejętymi z niszczonych opactw i klasztorów, sam czerpiąc z tego niemałe korzyści. Anna Boleyn pragnęła jednak ‘spożytkowania tych materiałów na inne cele’ – miała na myśli edukację oraz wspomaganie fundacji charytatywnych. 1 kwietnia 1536 r. Cromwell wyjawił Chapuysowi że wdał się w konflikt z Królową Anną co cesarski ambasador skrzętnie zanotowal w liście do Karola V.
Kolejnego dnia, 2 kwietnia 1536 r. Anna Boleyn przypuściła atak na Cromwella a użyła do tego celu swojego jałmużnika, Jana Skippa. Podczas kazania, Skipp skrytykował tych którzy byli blisko Króla mówiąc iż ‘w tych dniach … upominają duchowieństwo … ponieważ od duchowieństwa odbierają swe przyszłe włości’. Ponadto Skipp użył biblijnego porównania mającego na celu ukazanie Anny Boleyn w jak najlepszym świetle. Wspomniał o biblijnej Królowej Esterze, żonie Króla Aswerusa (Kserksesa), która była Żydówką. Perski Król Aswerus został zwiedziony przez swojego doradcę Hamana, który oskarżył niewinnych Żydów o łamanie królewskich praw. Jednakże dzięki Esterze, która wykazała się rozwagą,taktem i mądrością, niewinni Żydzi zostali oszczędzeni, a niegodziwy Haman skazany na śmierć przez powieszenie. Eric Ives wyjaśnia symbolikę tej opowieści ;
‘Żydzi przedstawiali ogół duchowieństwa, Aswerus to Król Henryk VIII a Cromwell to Haman. A ta dobra kobieta? Wszyscy zgromadzeni tego dnia w kaplicy wiedzieli że Estera, żona Aswerusa –to Anna, żona Henryka VIII.’
Kazanie wywołało spory skandal. Profesor Eric Ives pisze, iż ‘żaden duchowny z dworu Anny nie odważyłby się na tak mocne słowa, bez jej wcześniejszego uznania’. To prawda, kazanie było zaplanowane przez Annę aby wymierzyć Cromwellowi policzek. Porównując go do niegodziwego Hamana dała mu znać, że posiada władzę aby go strącić a ukazując siebie jako Esterę, zademonstrowała swoją wyższość oraz fakt że ma wpływ na swego męża Henryka VIII.
Co Anna chciała osiągnąć? Przede wszystkim pragnęła zwrócić uwagę dworzan że pieniądze oraz wszystkie dobra odebrane kośćiołowi powinne zostać zainwestowane w edukację i cele charytatywne, a nie jak to chciał Cromwell na załatanie dziury budżetowej w królewskim skarbcu. Oczywiście nie był to jedyny motyw Cromwella i jego popleczników którzy w konfiskacie dóbr widzieli także korzyść dla własnych kieszeni. David Starkey pisze ;
‘Kiedy Anna uslyszała że akt o rozwiązaniu mniejszych klasztorów został poddany pod dyskusję, pisał Latymer, nakazała pobożnemu kaznodziei panu Latymerowi, aby następne kazanie przed królem wykorzystał do tego by odradzić całkowite zniszczenie tychże domów i nakłonił jego królewską mość aby zrobił z nich lepszy użytek. Tym lepszym użytkiem miało być szkolnictwo. Niektóre klasztory mozna było przekształcić w fundacje edukacyjne oparte na Biblii jak Stoke-by-Clare w Suffolk, gdzie Anna mianowała zwierzchnikiem swego kapelana Mateusza Parkera, dając mu uprawnienia do przeprowadzenia reformy. Domagano się any klasztory przekazały częśc swego bogactwa na finansowanie burs uniwesyteckich i fundowanie stypendiów w celu szkolenia przyszłych księży na bardziej skutecznych głosicieli Słowa Bożego. Skipp ubolewał również nad upadkiem uniwersytetów i podkreślał jak ważne jest ich utrzymanie dla dlaszego trwania wiary w Chrystusa i Jego religii. Anna już wcześniej się przyczyniła do odnowy uniwersytetów kiedy poprosiła Henryka o zwolnienie ich z płacenia pierwocin i dziesięcin. Gdyby opłaty te były pobierane, tłumaczył Uniwersytet w Cambride, w liście dziękczynnym do Królowej, znacznie zmniejszyłaby się liczba studentów w każdym college’u. Postawa Anny była źródłem nadziei dla mniejszych klasztorów i jak podaje Latymer, ich przełożeni wspólnie zwrócili się do Królowej z petycją. Anna dała im jednak cierpką odprawę. Jak im oznajmiła, ich zdegenrowany styl życia, tak odmienny od tego jaki prowadzili założyciele, oznacza że rozwiązanie stanowi akt sądu Bożego. Mimo to jednak dała wyraźnie do zrozumienia że mogą pozyskać jej przychylność dając większe datki na szkolnictwo.’
Wyłania nam się więc obraz kobiety która pragnęła wprowadzać zmiany wewnątrz organizacji kościelnych, pouczając duchowieństwo i wykorzeniając stare praktyki oraz wspierając edukację i fundacje charytatywne, a niekoniecznie chciała formować nowy kościół. Anna Boleyn chcąc nie chcąc stanęła więc przeciwko Cromwellowi, nie zdając sobie sprawy że minister może jej poważnie zaszkodzić. Czy poniosła ją duma? Czy czuła się tak jak kilka lat temu gdy mogła mówić wszystko przeciwko bliskim współpracownikom Henryka VIII, bez obaw o własną skórę? Moim zdaniem Anna myślała, ze tak jak w przypadku Wolsey’a którego udało jej się strącić ze stanowiska, będzie w stanie zmienić pozycję Cromwella, lub wogóle zwolnić go z posady.
Co sam Cromwell myślał o tej sytuacji? Na pewno nie był zadowolony, że Królowa odwróciła się od niego plecami. Anna Boleyn odgrywała ogromną rolę w krzewieniu reformacji w Anglii i Cromwell podzielał jej przekonania. Chociaż różnili się co do kwestii finansowych związanych z opactwami, te nieporozumienia zapewne dałoby się rozwiązać bez niepotrzebnych konfliktów. Ale Anna Boleyn była kobietą zdecydowaną i temperamentną, która nie znosiła sprzeciwu. Gdy zauważyła że Cromwell robi to co sam uznaje za słuszne, postanowiła działać przeciwko niemu. W ten sposób, niedoceniając sprytnego Cromwell’a, uruchomiła jego działania przeciwko niej.
Kolejny artykuł z tej serii będzie poświęcony Tomaszowi Cromwellowi i jego wpływie na upadek Anny Boleyn. Według Erica Ives’a upadek Anny miał podłoże czysto polityczne, był to spisek zawiązany przez Cromwella i jego popleczników mający na celu pozbycie się niepopularnej Królowej.
Polityka zewnetrzna – przymierze z Cesarzem?
Nieporozumienia odnośnie reformacji to jedno, ale zawsze jest druga strona medalu. W tym przypadku była to polityka zagraniczna prowadzona przez Anglię. Król Henryk VIII coraz chętniej skłaniał się ku przymierzu z Cearzem Karolem V, z którym niegdyś Henryk wiązał nadzieje ostatceznie porzucone wraz z rozpoczęciem ‘Wielkiej Sprawy’. Karol V był siostrzeńcem Katarzyny Aragońskiej i dopóki jego ciotka żyła, nawoływał on Henryka do powrotu do niej i porzucenia ‘konkubiny’. W oczach cesarza oraz jego ambasadora Eustahego Chapuys’a Anna Boleyn była jedynie ‘konkubiną’ oraz ‘kochanką’ Henryka VIII. Ale w styczniu 1536 r. wszystko się zmieniło, Katarzyna Aragońska zmarła, a to z kolei otworzyło drogę do porozumienia pomiędzy Henrykiem VIII a Karolem V. Niestety, Karol V pragnął uznania Marii Tudor jako następczyni angielskiego tronu, zupełnie pomijając fakt iż to druga córka Henryka, Elżbieta, miała prawo dziedziczenia. Jednak nie uznający małżeństwa z Anną Boleyn, Karol V uznał Elżbietę za bękarta, a Marię jako jedyną prawowitą spadkobierczynię Króla. Profseor Ives pisze że ;
‘instrukcje zostały posłane Chapuysowi aby poradził sobie z ‘konkubiną’ i jeżeli zajdzie taka potrzeba, wykorzystał Cromwell’a jako pośrednika aby wynegocjować jak najlepsze warunki, tzn. aby uznać Marię za następczynię lub pozostawić sprawę sukcesji otwartą’.
Były cztery warunki przymierza pomiędzy Henrykiem VIII a Cesarzem Karolem V, według słów Henryka VIII ; ‘po pierwsze Karol pośredniczyłby w pojednaniu pomiędzy Henrykiem a papieżem, po drugie jako że wielce wydaje się prawdopodobne że Bóg ześle nam męskich potomków, którzy przejmą naszą spuściznę, łaskawie zgodzimy się uznać za prawowitą naszą córkę Marię która w razie braku potomstwa u naszej najdroższej i szczerze umiłowanej małżonki Królowej, będzie miała w ten sposób pewne miejsce w sukcesji. Po trzecie Henryk dopomógłby Cearzowi w walce z Turkami, i po czwarte, pomógłby mu również odeprzeć spodziewany atak Francuzów na Mediolan’. / D.Starkey, ‘Sześć żon Henryka VIII’/. Henryk VIII przyjął te warunki i wkrótce doszło do ciekawych wydarzen.
Profesor Ives pisze że być może Cesarzowi nawet zależało aby małżeństwo Henryka VIII i Anny Boleyn trwało nadal, aby zapobiec franuskiemu mariażowi króla. 18 kwietnia 1536 r. doszło do spotkania pomiędzy Henrykiem VIII a Eustahym Chapuys’em w pałacu Greenwich. Z wydarzeń o których za chwilę napiszę, jasno wynika iż Henryk VIII pragnął aby Chapuys uznał Annę Boleyn za królową. Król posłał Chapuysowi instrukcje w których zachęcał go aby odwiedził królową i ucałował jej dłoń. Gest ten nie był wielki, jednak dla Henryka i Anny znaczyłby bardzo wiele. Chapuys jednak zapewne doskonale zdawał sobie sprawę że gdyby zrobił to co mu zasugerował Henryk, oznaczałoby to uznanie Anny Boleyn jako Królowej a tego Chapuys nie chciał uczynić, więc nie ucałował dłoni Anny Boleyn. Dlaczego Henryk wogóle zadał sobie trud aby poprosić ambasadora o tak jawne uznanie Anny? Otóż niecałe trzy miesiące wcześniej zmarła Katarzyna Aragońska która dla Chapuysa i Cesarza była jedyną prawowitą żoną i królową Henryka. Ale wraz z jej śmiercią zniknęła ostatnia przeszkoda na drodze do porozumienia i obie strony dały wyraźne sygnały, że nie zamierzają wracać do bolesnej przeszłości, choć Cesarz wytrwale starał się o miejsce w sukcesji dla Marii Tudor, córki Katarzyny. Podczas pobytu Chapuysa na dworze doszło do wymiany uprzejmości pomiędzy nim a Anną Boleyn – było to pierwsze oficjalne spotkanie tych dwojga od czasu kiedy Anna zajęła miejsce Katarzyny jako żona i królowa. Wychodząc wraz z Królem z kaplicy, gdy Anna spostrzegła ambasadora, przystała na chwilę i lekko mu się ukłoniła. Jak na to odpowiedział ambasador? Również lekko się jej ukłonił, czym dał do zrozumienia że uznaje ją u boku króla. Gest ten był uprzejmy i torował drogę do pojednania. Według Chapuys’a, cały dwór zbiegł się aby obserwować ‘zajście’. Gdy Lady Maria dowiedziała się o tej wymianie grzeczności pomiędzy jej znienawidzoną macochą a jej poplecznikiem, ‘wpadła we wściekłość’.
Pomimo iż Chapuys nie wziął udziału w posiłku na którym obecna była królewska para i ambasadorowie, dowiedział się później iż Anna wygłosiła kilka krytycznych uwag o Francjii, dając do zrozumienia że zarówno ona jak i Henryk pragną sojuszu z Cesarzem. Niestety, po posiłku wydarzyło się coś co zmieniło się z przyjemnego dyplomatycznego spotkania w kłótnię. Po kosnultacji z Cromwellem, która wyglądała na dość ostrą wymianę zdań, gdyż Cromwell w pewnym momencie wybiegł z Sali Audiencyjnej dość wzburzony, Henryk VIII zażądał od Chapuysa wszystkich warunków cesarza na piśmie, jednak Chapuys odparł że to niemozliwe. Henryk VIII wpadł w złość i powiedział że nie jest małym chłopcem aby najpierw go zbić a później głaskać. Zażądał by Cesarz przeprosił go za złe traktowanie z ostatnich dziesięciu lat, dając do zrozumienia że jeszcze mu tego nie wybaczył. Co tak rozzłościło Henryka VIII? Prawdopodobnie fakt że Cesarz chciał przymierza na własnych warunkach, to znaczy zbliżenia Anglii z Kościołem, pomocy Cesarzowi w wojnie z Francją o Mediolan, oraz uznanie Lady Marii Tudor jako następczynię tronu. Tego dla Henryka było zbyt wiele, gdyż uznanie Marii równałoby się z zaprzeczeniem prawa do tronu małej Elżbiety, oraz uznaniem że małżeństwo Henryka z Anną było pomyłką. Henryk pragnął przymierza ale na jego warunkach, dlatego też wybuchł w taki sposób.
Chapuys był człowiekiem inteligentym i rozważnym. Praca na dworze Króla Henryka VIII nie należała do najłatwiejszych, gdyż znający Katarzynę Aragońską ambasador, czuł ból i smutek gdy Królowa była źle traktowana. Wykonywanie obowiązków w Anglii wymagało od Chapuys’a nie tylko zdolności dyplomatycznych, ale tez odwagi i hartu ducha, gdyż ambasador wielokrotnie w rozmowach z Henrykiem VIII wywoływał jego gniew. Oczywiście, jak większość konserwatystów, Chapuys winił za taki stan Annę Boleyn, której nie szczędził wyzwisk.
‘Chapuys śledził na bieżąco rozwój sytuacji dzięki swym przyjaciołom z dworu królewskiego, którzy wywodzili się z najstarszych, najbardziej konserwatywnych i na wskroś katolickich kręgów arystokracji’./D.Starkey/
Chapuys był w dobrych stosunkach z rodziną Exeter oraz Pole. Szczególnie dobrze Chapuys rozumiał się z Henrykiem Pole, Pierwszym Baronem Mantague, synem Lady Margaret Salisbury, bratem kardynała Reginalda Pole’a. W żyłach Barona Mantague płynęła krew królewska, jego matka była ostatnią z dynastii Plantagenetów, a więc miał on prawo do angielskiego tronu choć nigdy głośno o tym nie mówiono. Warto dodać, że Baron Montague oraz jego matka zostali ścięci jako zdrajcy w 1539 r.
A więc cesarski ambasador, ja na to zwraca uwagę Dr. David Starey, utrzymywał bliskie relacje z wybitnymi konserwatystami, zaciekłymi wrogami reformacji i Anny Boleyn. Pod koniec marca, w rezydencji Chapuys’a w Londynie zebrała się sama elita ; Exeterowie, Mantague, Hrabina Kildare (pryzrodnia kuzynka króla). To Baron Montague poinformował Chapuysa o tym iż pomiędzy Anną a Cromwellem nie dzieje się dobrze, oraz ze chodzą słuchy o ‘jakimś nowym małżeństwie Króla’.
A więc widać wyraźnie ze jeszcze w kwietniu Henryk VIII walczył jak lew aby cały świat uznał jego drugie małżeństwo za legalne, puszczając w niepamięć istnienie Katarzyny Aragońskiej która przecież zmarła na początku 1536 r. dając Annie Boleyn pozycję jedynej małżonki i królowej. Dr. David Starkey jednak nie zgadza się z opinią, że nazywanie Anny Boleyn ‘jedyną i umiłowaną małżonką’ jest wyrazem uznania i miłości Henryka VIII do Anny ; nazwał on ją tak w listach do wszystkich ambasadorów, przedstawiając warunki Cesarza, ale nie wymienił nigdzie Anny Boleyn z imienia i nie wspomniał o niej nigdzie, poza zakończeniem. Czy już wtedy Król wiedział co spotka jego żonę? A może jeszcze 18 kwietnia 1536 r. sam Henryk miał nadzieję że Anna Boleyn zostanie uznana za jego prawowitą żonę i matkę przyszłych następców tronu? Już wkrótce kolejny artykuł, omawiający wydarzenia od 23 do 30 kwietnia 1536 r. oraz poruszający kilka kwestii ; czy to Cromwell był inzynierem upadku Anny? Czy Anna mogła sama przyczynić się do swojego upadku?
Źródła :
1. Alison Weir ‘The Lady in the Tower’
2. David Starkey ‘Sześć żon Henryka VIII’
3. Eric Ives ‘The Life and Death of Anne Boleyn’
W poprzednim artykule z serii ‘Przedmioty należące do Anny Boleyn’ pisałam o tym, co stało się m.in. ze słynnym naszyjnikiem z pereł oraz strojami Anny ; pisałam także o innych przedmiotach należących do Królowej, które zachowały się do dnia dzisiejszego.
W dzisiejszym artykule pokażę i opiszę Wam pozostałe przedmioty które były własnością Anny Boleyn.
Ubranko do chrztu księżniczki Elżbiety Tudor ; dzisiaj tą pięknie haftowaną szatę można podziwiać na zamku w Sudeley. Według niektórych historyków ubranko to nie należało do Elżbiety gdyż nie ma na nim wyhaftowanych róż Tudorów. Jednak prawdopodobne jest, że ubranie należało do księżniczki ; odnaleziono je w Sudeley, zamku w którym mieszkała Katarzyna Parr po ślubie z Tomaszem Seymour’em. Katarzyna Parr była szóstą żoną Henryka VIII i pół roku po jego śmierci wyszła za miłość swojego życia, Tomasza Seymour’a. Katarzyna Parr opiekowała się nastoletnią Elżbietą i możliwe, że jako wdowa po Henryku VIII, otrzymała przedmioty należące do Elżbiety. Jeżeli ubranko to faktycznie miała na sobie Elżbieta we wrześniu 1533 r., wówczas możliwe jest że Anna Boleyn własnoręcznie wyszywała i haftowała wzory.
Kolejną rzeczą należącą do Anny Boleyn jest projekt z 1534 roku. Anna podarowała Henrykowi VIII fontannę, którą zaprojektował Hans Holbein. Ta niewielka fontanna miała służyć do mycia rąk przed posiłkiem. Przyozdobiona była herbem Anny Boleyn, koronowanym sokołem.
Niewielki miniaturowy gwizdek to przypuszczalnie także własność Anny Boleyn. Anna podarowała go jednemu z jej starżników w Tower, za to że traktował ją z szacunkiem. Sama Królowa otrzymała ten podarunek jako pierwszy wyraz miłości Henryka VIII.
Zapewne znacie słynny portret Holbein’a ‘Ambasadorowie’. Według niektórych historyków, istnieje prawdopodobieństwo, że Anna Boleyn zleciła wykonanie tego malunku. Anna uwielbiała sztukę i wspierała artystów, m.in. roztoczyła patonat nad największym angielskim malarzem Hansem Holbein’em. Holbein współpracował z Anną podczas jej trzyletniego małżeństwa z Henrykiem VIII, prawdopodobnie namalował również ją lecz obraz został zniszczony po śmierci Anny w 1536 r. Obraz ‘Ambasadorowie’ został namalowany wiosną 1533 r. i przedstawia dwóch francuskich ambasadorów – Jean’a de Dinteville i Georges’a de Selve. Dlaczego mamy powody przypuszczać że to Anna Boleyn zleciła namalowanie tego obrazu? Cały obraz jest przepełniony symbolami. Jeden z nich wskazuje datę 11 kwietnia, a właśnie tego dnia królewski dwór dowiedział się że Anna Boleyn jest Królową.