Zmarł Eric Ives

Smutna wiadomość nadeszła z Anglii – historyk Eric Ives zmarł wczoraj rano (25 września) w wyniku powikłań po udarze mózgu, którego doznał dwa tygodnie temu. Miał 81 lat.

Ives jest kojarzony przede wszystkim z obszerną biografią Anny Boleyn pt. „The Life and Death of Anne Boleyn: The Most Happy”. Swoją pracę nad biografią Anny rozpoczął w latach osiemdziesiątych, wydając kolejne edycje swej książki w kolejnych latach.

Wiadomość o śmierci Ivesa zaskoczyła mnie i zasmuciła – miałam nadzieję, że w przyszłości będę jeszcze czytała jego debaty z innymi historykami, a po cichu liczyłam także, że przeczyta on moją książkę.

Gdyby nie obszerna książka Erica Ivesa, prawdopodobnie nie rozpoczęłabym swoich własnych badań nad życiem i śmiercią Anny Boleyn, dlatego jestem mu wdzięczna za to, że napisał swoje dzieło.

W mojej książce polemizuję z hipotezami Ivesa, a sama polemika oznacza uhonorowanie autora. Dopóty, dopóki trwa naukowa polemika, dzieła danego autora pozostają żywe i niezapomniane.

 

 

 

 

You can follow any responses to this entry through the RSS 2.0 feed. You can leave a response, or trackback from your own site.
3 Responses
  1. KPK says:

    Ojej.

    http://www.historytoday.com/blog/2012/09/obituary-eric-ives

    Szkoda, że zmarł, bo liczyłam na to, że jego ostatnią książkę obsmaruje Bernard, a teraz pewnie się będzie krępował ostrzej zaatakować kogoś, kto juz polemizować nie będzie, a do tego świeżo zmarł. A chciałabym poczytać, jak to dzieło zostanie zmasakrowane.

    Szkoda, chociaż to na pewno nie jest szokujące dla mnie. Stuknęła mu już osiemdziesiątka, a to wiek sędziwy. No i Eric Ives był przecież od jakiegoś czasu emerytorwanym profesorem, czyli prawdopodobnie nie nadawał sie juz do nauczania studentów i doktorantów (nawet na uniwerku w Birmingham).

    Teraz to dopiero fanatyczne fanki Anny Boleyn będą miały się z pyszna. Jak dzieci we mgle. ;)

    Mam nadzieję, że umarł we śnie, spokojnie i cicho. Biedak!

  2. MarcinFar says:

    A ja liczyłem na jakąś wymianę zdań z Sylwią na temat jej nowej książki, ale cicho.

    [*]

  3. KPK says:

    No tak, to jest szokujące w tym sensie, że – tfu tfu – niejako wykrakane, ale nikt przecież źle nie życzy oponentom. Tak normalnie mnie szokuje, jak ktoś umrze w wieku 25 lat albo jest niezwykle ważną dla swojego środowiska osobą, a nie dożył nawet 60 roku życia. No, 81 lat to ładny wiek!

    Profesor miał jednak powazne problemy zdrowotne, jak widać. Dożył ładnego wieku i umarł chyba też cichutko. Na szczęście.

    Szkoda człeka, bo on się w ogóle udzielał społecznie, nie tylko w środowisku boleynowców, ale jakichś lokalnych stowarzyszeniach i pewnie był sympatyczną, ciepłą osobą.

Leave a Reply to MarcinFar Click here to cancel reply.

XHTML: You can use these tags: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

*

  • Language

  • Archives

    • 2018 (2)
    • 2017 (8)
    • 2016 (7)
    • 2014 (2)
    • 2013 (9)
    • 2012 (22)
    • 2011 (70)
    • 2010 (9)
  • Newsletter

  • Facebook

  • Currently Reading

    ISBN:  9781848945371