Upadek Anny Boleyn: cz. II
Czy Anna Boleyn sama przyczyniła się do własnego upadku?
23.04 – 30.04 1536 r.
Dnia 23 kwietnia 1536 r. (Dzień Św. Jerzego) odbyło się przyznanie Orderu Podwiązki. Było to prestiżowe odznaczenie, stanowiące wyraz najwyższego uznania ze strony Króla. Wśród kandydatów do tego tytułu znajdował się brat Królowej, Jerzy Boleyn, który był typowany na zwycięzcę, oraz Sir Nicolas Carewe, poplecznik frakcji Seymourów. Jakież ogromne było zdziwienie dworzan i zapewne samej Anny Boleyn i jej rodziny, gdy Kawalerem Orderu Podwiązki został Sir Nicolas Carewe, wróg Boleynów i sprzymierzeniec rodziny kochanki Króla. Był to pierwszy znak, że dzieje się coś złego, bowiem Boleynowie ponieśli druzgocacą klęskę na oczach całego dworu. Radosny Chapuys zanotował iż ‘‘konkubina nie miała tyle władzy aby wyjednać stanowisko dla swego brata’.
Następnego dnia, 24 kwietnia, Król Henryk VIII powołał specjalną komisję do wykrywania zdrad i spisków, zwaną ‘Oyer and Terminer’. Wielu historyków uważa, że już w tym dniu wiadomo było że Królowa Anna Boleyn zostanie stracona. Dlaczego? Zazwyczaj taką komisje w angielskim prawie powoływano po aresztowaniu osoby uznanej za winną zdrady, w tym wypadku było to 7 dni przed aresztowaniem Królowej i jej domniemanych kochanków. Tego samego dnia Anna Boleyn zganiła jednego z dworzan, młodego i popularnego Sir Franciszka Westona, za to że będąc żonaty, flirtuje z Madge Shelton która przecież jest zaręczona z Sir Henrykiem Norrisem, oraz Królowa zastanawiała się głośno dlaczego Norris zwleka ze ślubem. Na te słowa Weston odpowiedział iż ‘Sir Norris przychodzi do królewskich apartamentów bardziej dla Królowej niż dla Madge’.
Mimo powołania komisji do wykrywania zdrad, 25 kwietnia Henryk VIII rozesłał listy do ambasadorów zaznajamiając ich z warunkami Karola V, które przedstawił Chapuys kilka dni wcześniej. W tych listach pojawiła się wzmianka na temat Królowej Anny Boleyn ;
(…) po drugie jako że wielce wydaje się prawdopodobne że Bóg ześle nam męskich potomków, którzy przejmą naszą spuściznę, łaskawie zgodzimy się uznać za prawowitą naszą córkę Marię która w razie braku potomstwa u naszej najdroższej i szczerze umiłowanej małżonki Królowej, będzie miała w ten sposób pewne miejsce w sukcesj. (…).
Według prof. Erica Ives’a Henryk VIII walczył o uznanie małżeństwa z Anną Boleyn i nie miał zamiaru jej odrzucenia gdyż wyraził się o niej czule w oficjalnym dokumencie, podjął również inne kroki aby uznać małżeństwo z Boleyn – poinstruował swego ambsadora w Rzmie iż małżeństwo z Anną będzie kontynuowane. Dr. David Starkey natomiast odrzuca tezę iż wzmianka o Annie jako ‘najdroższej i szczerze umiłowanej małżonce’ jest wyrazem uczuć Henryka do Anny ;
‘W swym ogólniku na temat negocjacji z Chapuysem , wysłanym do najważniejszych ambsadaorów za granicą, Henryk wspomina o ‘naszej najdroższej u szczerze umiłowanej małżonce, Królowej’ jedynie w podsumowaniu propozycji Chapuys’a. Anna w ogóle się nie pojawia w jego odpowiedzi udzielonej ambasadorowi i nigdzie nie jest wymieniona z imienia. Jeżeli tak ma wyglądać wyrażenie szczerego oddania małżonce, to trudno sobie wyobrazić jak wygląda jego brak’. / David Dtarkey, ‘Królowe.Sześć żon Henryka VIII’/
Ponadto słowa ‘wielce wydaje się prawdopodobne że Bóg ześle nam męskich potomków, którzy przejmą naszą spuściznę’ przez wielu historyków są odbierane jako wskazówka, że Anna Boleyn mogła być w tym czasie w ciąży. Alison Weir sugeruje że skoro Henryk VIII miał nadzieję że Anna zajdzie w ciążę, królewska para nadal ze sobą sypiała, chociaż odrzuca tezę o ciąży Anny w kwietniu 1536. David Starkey natomiast uznaje że ‘zdanie o spodziewanym potmstwie odnosi się do potencji Henryka a nie płodności Anny’, poza tym dokumentu tego nie pisał Król bezpośrednio lecz było to przedstawienie warunków Chapuys’a.
Dnia 26 kwietnia 1536 r. Anna Boleyn wezwała swojego kapelana, Mateusza Parkera. Królowa poprosiła 32-letniego duchownego aby czuwał nad jej córką Elżbietą, w razie gdyby Annie stało się coś złego. Sytuacja ta sugeruje że Królowa miała przeczucie o nadchodzącym upadku ; przez niektorych historyków sytuacja ta odczytywana jest jako dowód na winę Anny Boleyn. Tak czy inaczej, Mateusz Parker wział sobie głęboko do serca słowa Królowej. Za panowania Elżbiety Tudor, został mianowany Arcybiskupem Canterbury i zapewne nie bez znaczenia jest fakt, że Elżbieta wybrała właśnie jego – kapelana który przd laty otrzymał odpowiedzialne zadanie czuwania nad córką Królowej a teraz mógł wywiązać się z powierzonego zadania.
Tego samego dnia Tomasz Cromwell odciął się od wydarzeń rozgrywających się na dworze królewskim. Jak podaje Alison Weir, Chapuys zantotował 29 kwietnia iż ‘Dr. Richard Sampson Dziekan Kaplicy Królewskiej spędził ostatnie cztery dni w nieustannym towarzystwie Cromwell’a’. Dr. Sampson był najwybitniejszym znawcą prawa kanonicznego, a więc jak sugeruje Alison Weir, Cromwell być może omawiał z nim możliwość anulowania małżeństwa Henryka VIII i Anny Boleyn.
30 kwietnia natomiast Król Henryk VIII jakby zupełnie nie zważając na postępowanie toczące się przeciwko Annie Boleyn, nadal oficjalnie starał się o uznanie swej drugiej żony ; przyciskał na Karola V aby uznał Annę, oraz zarządał od Franciszka I Francuskiego aby porzucił przymierze z papieżem chyba że papież zgodziłby się odwołać wszystkie czyny przeciwko Anglii a więc w większości te dotyczące małżeństwa z Anną i rozwodu z Katarzyną. Według Alexandra Aless’a, szkockiego reformatora który w tamtym czasie był blisko Cromwell’a, to właśnie w tym dniu Cromwell przedstawił Królowi dowody winy Anny Boleyn.
Anna Boleyn, dworska miłość i mężczyźni
Czy to Cromwell był inżynierem upadku Anny Boleyn? Czy to on przedstawił Henrykowi VIII Joannę Seymour jako kandydatkę na żonę? Prof. Eric Ives celnie stwierdza, że Cromwell musial być rozdarty pomiędzy frakcją Boleynów a Seymourami ;
‘Cromwell miał wiele wspólnego z Anną – przekonania, ideały a nawet doświadczenia religijne.Osiągnął wiele dla niej i przez nią, to ona pomogła mu zbudować jego karierę. Ponadto gdyby Joanna zastąpiła Annę, zwycięska konserwatywna frakcja mogłaby zechcieć przekreślić osiągnięcia Cromwella. Czy mógłby on spodziewać się pozostania na swym stanowisku, lub nawet nie stracić własnej głowy? Anna czy Joanna – Cromwell znalazł się pomiędzy młotem a kowadłem’
Tak czy inaczej zastanawia mnie jedno – czy to możliwe że Anna Boleyn sama przyczyniła się do swego upadku? Konflikt z Cromwellem na pewno nie był jej potrzebny, ponieważ minister znajdował się u szczytu władzy i miał ogromny wpływ na politykę oraz samego Henryka, czego Anna być może nie była do końca świadoma. Po raz kolejny zacytuję profesora Ivesa :
‘Wrogość Anny stanowiła zagrożenie dla samego Cromwella i jego osiągnięć, żądała ona również od Króla niemożliwych posunięć politycznych. Henryk musi chcieć kogoś innego. Pomimo ryzyka, pomimo jego osobistych przekonań, przetrwanie królowej nie było już przetrwaniem Cromwella. To ona musi odejść’.
Cromwell i jego plany to jedno, ale co z samą Anną? Okazuje się, że sama mogła nieświadomie naprowadzić Cromwella na sposób pozbycia się jej. W jaki sposób? Anna nigdy nie była uważana za piękną, ale miała w sobie to ‘coś’ co przykłuwało uwagę. Jeden z dworzan powiedział o niej ‘cała ona to włosy i oczy’, inny z kolei – Lancelot de Carles – napisał o jej oczach iż ‘wiedziała jak posługiwać się oczami skutecznie, umyślnie przyćmiewać ich blask czy też przesyłać nimi w milczeniu tajemne wyznanie serca’. W epoce kiedy ceniono blade blondynki, Anna Boleyn odznaczała się niemal egzotyczną urodą – miała ciemne (czarne lub ciemnobrązowe) gęste włosy, ciemne brwi, szerokie usta, długą szyję oraz te słynne czarne oczy. Do tego była inteligentna i dowcipna, miała talent do tańca i śpiewu oraz lubiła flirtować. Jednym słowem roztaczała wokół siebie czar i pomimo iż nie posiadała typowych dla epoki cech wyglądu, wielu się za nią oglądało. Na nieszczęście, Cromwell wykorzystał właśnie ten wdzięk, grację i wrodzoną elegancję Anny Boleyn.
David Starkey opisuje dramatyczne wydarzenia które rozegrały się 29 i 30 kwietnia 1536 roku. Doszło do wymiany zdań pomiędzy Anną Boleyn a nadwornym muzykiem, Markiem Smeatonem. Stał on przy oknie w Sali Audiencyjnej, co królowa zauważyła i zapytała go dlaczego jest smutny. Kiedy jego odpowiedź nie spodobała się Annie – Smeaton odpowiedział bowiem ‘nieważne’ i westchnął, powiedziała mu iż nie może ona traktować go na równi ze szlachcicami, bo jest on tylko muzykiem. On na to odpowiedział iż wystarczy mu jej widok, oraz rzucił na odchodne ‘żegnaj więc’. Wielu historyków sugeruje że Smeaton był zarozumiały oraz zakochany w Annie Boleyn. Jako jedyny z pięciu oskarżonych przyznał się – po długotrwałych torturach – że cudzołożył z Królową. Biorąc pod uwagę że Anna Boleyn była niewinna, Smeaton albo ugiął się pod wpływem tortur z nadzieją że jeżeli psię przyzna, umrze poprzez obcięcie głowy a nie będzie musiał cierpieć tortur, albo ‘cudzołożył z Anną w swym sercu’ co według Biblii było grzechem.
Kolejnym incydentem tego feralnego weekendu była kłótnia Anny Boleyn z Sir Henrykiem Norrisem, bliskim przyjacielem Henryka VIII i jego sługą pełniącym rolę Skarbnika Królewskiej Szkatuły. Norris przez jakiś czas starał się o względy damy dworu Anny, Lady Margaret ‘Madge’ Shelton, jednak nie palił się do zawarcia małżeństwa z Madge, co zaczęło budzić plotki. Do uszu Anny dotarły pogłoski iż Henryk Norris odwiedza Madge Shelton w apartamentach królowej, aby podziwiać samą Annę. Temperamentna królowa zapytała Norrisa dlaczego do tej pory nie poslubił Madge a następnie powiedziała coś, czego później bardzo żałowała – ‘wiem, myślisz że gdyby król zmarł, miałbyś mieć mnie!’. Doszło do kłótni, w której Anna Boleyn nie szczędziła Norrisowi ostrych i gorzkich słów. Do sytuacji doszło w apartmantach królowej, szybko więc znalazły się osoby które zrelacjonowały przebieg wydarzeń Cromwellowi. Cały dwór huczał od plotek, Anna Boleyn jednak uzmysłowiła sobie jak lekkomyślnie się zachowała i jak pisze o tym prof. Eric Ives ;
‘kiedy zdrowe zmysły powróciły do królowej, próbowała ona uprzedzić plotki poprzez poinstruowanie Norrisa aby złożył przysięgę jej jałmużnikowi iż ‘królowa jest dobrą kobietą’’.
Ives pisze również o tym, że gdy Henryk VIII dowiedział się o kłótni, Anna zdobyła się na dramatyczny gest opisany później przez naocznego świadka królowej Elżbiecie Tudor ;
‘Nigdy nie zapomnę mego smutku gdy ujrzałem szanowną Królową, Waszej Wysokości religijną matkę, trzymającą Was o pani na rękach, gdy wciąż byłaś małym dzieckiem, błagającą Najjąsniejszego Króla Waszego ojca, szanownego Króla na zamku w Greenwich, gdy wyglądał z okna na dziedziniec. Nie zrozumiałem dokładnie rozmowy, ale po twarzach i gestach widziałem, iż Król był rozgniewany, ale skrywał swą swą gorycz nadzwyczaj dobrze’. /Alexander Aless do Elżbiety Tudor/
Być może Anna próbowała zaapelować do Henryka, używając do tego celu małej Elżbiety. Niewątpliwie królowa wtedy już wiedziała, że zbierają się nad nią czarne chmury. Anna nie pomyślała zanim użyła ostrych słów do Norrisa, próbowała co prawda naprawić swój błąd, lecz Cromwell już podchwycił haczyk. Czy jednak słowa Anny do Henryka Norrisa mogą oznaczać iż popełniła z nim cudzołóstwo? Nic podobnego! Anna była zdziwiona że Norris umawia się z Madge Shelton od kilku lat, a ciągle nie ma planów małżeńskich wobec niej. Usłyszawszy więc plotki że Norris interesuje się bardziej Anną niż Madge, Krolowa postanowiła być może zgasić jego nadzieje lub po prostu zirytowała się zuchwałością Norrisa. Jednak Anna użyła słów o śmierci Króla, a to było już zdradą stanu. Każde słowa dotyczące przepowiadania śmierci panującego monarchy lub wyobrażania sobie jego śmierci stanowiły dowód na zdradę stanu, a więc Anna mówiaca o śmierci Henryka VIII, nawet jeżeli zrobiła to pod wpływem silnych emocji, dostarczyła dowód przeciwko samej sobie. Mnie osobiście jednak nie dziwi że Anna użyła przykładu o śmierci Króla – w końcu nie tak dawno, bo zaledwie trzy miesiące wcześniej, król uległ poważnemu wypadkowi w wyniku którego jego życie znalazło się w zagrożeniu, a więc niewiele mysląc, Anna prawdopodobnie nawiązała do tego wydarzenia. To wydarzenie postawiło jednak Henryka Norrisa jako najważniejszego oskarżonego.
Dworska miłość i flirt
Ciotka Anny, Lady Boleyn, która towarzyszyła królowej w jej ostatnich dniach w Tower, powiedziała iż ‘Twe zamiłowanie do takich historii sprowadziło cię tutaj’. Co miała na myśli Lady Boleyn? Aby w pełni zrozumieć te słowa, najpierw należy wyjaśnić pewną kwestię ; dworską miłość. Dwór był miejscem gdzie mężczyźni wybierali sobie ‘damę serca’ aby ją podziwiać oraz jej służyć. Nie zawsze damą serca była małżonka, gdyz małżeństwa nie zawierane były z miłości lecz z przymusu (czasami zdarzały się oczywiście odstępstwa od tej reguły, kiedy dwoje ludzi pobierało się z miłości np. Maria Tudor i Karol Brandon lub Maria Boleyn i William Stafford ; również nie wszystkie małżeństwa z przymusu były nieszczęśliwe tak jak np. małzeństwo Henryka VII i Elżbiety York). Taki mężczyzna pisał wiersze, pieśni lub stawał w szranki aby uhonorować swą ‘damę’ ale nie wykraczało to poza ramy typowo platonicznej miłości ; nie było w tym nic zdrożnego czy niemoralnego. Od swej damy rycerz nie spodziewał się cielesnego spełnienia, lecz uznania jego starań oraz ‘zrozumienia i przyjaźni’ jak o tym pisze Eric Ives.
Anna Boleyn była częścią ‘dworskiej miłości’ już od najmłodszych lat, ponieważ spędziła dzieciństwo i młodość na szanowanych europejskich dworach. Nie znamy co prawda szczegółów jej pobytu za granicą, ale możemy się domyślać, że ładna i dowicpna młoda Anna miała adorotorów. Kiedy została Królową, była otaczana i wielbiona przez mężczyzn jako piękna i inteligentna kobieta, co na pewno Annie odpowiadało i schlebiało. Niestety królowa posunęła się zbyt daleko w konwencji dworskiej miłości, a świadczy o tym nie tylko jej kłótnia z Norrisem czy potyczki słowne z Markiem Smeatonem; Królowa pozwoliła sobie na żarty o Henryku, które później odbiły się na niej w dniu procesu. Jak wiemy, Anna Boleyn powiedziała swej bratowej Lady Rochford, że król ‘nie ma ani umiejętności ani wigoru by zaspokoić kobietę’ sugerując w ten sposób problemy z impotencją. Zapewne Lady Rochford powiedziała o tym Cromwellowi podczas przesłuchań, co stanowiło kolejny ‘dowód’ rozwiązłości Anny Boleyn. Alison Weir natomiast twierdzi, że do tej sytuacji w ogóle nie doszło, bo i kiedy? Skoro w 1534 r. nastąpiło pogorszenie relacji pomiędzy Anną i Jane, to kiedy, jak i dlaczego Królowa miałaby powierzać jej taką informację? Tego zapewne nigdy się nie dowiemy.
Czy można jednak obiwniac Annę Boleyn, że jej skora do flirtu osobowość doprowadziła ją i pięciu niewinnych mężczyzn na szafot? Moim zdaniem nie. Anna Boleyn padła ofiarą politycznej machiny, której sama była częścią przez wiele lat. W tej niebezpiecznej politycznej grze Anna Boleyn przeważnie była na wygranej pozycji ale w maju 1536 r. uświadomiła sobie, że stała się jej ofiarą. Anna nie miała wpływowych krewnych tak jak Katarzyna Aragońska, a więc mozna było obchodzić się z nią okrutnie, gdyż nikt nie przyszedłby jej na pomoc. Rzeczywiście, nikt nie pomógł Annie Boleyn, która niegyś była wielką miłością Henryka VIII, a za kilka dni miała się stać niemiłym wspomnieniem.
Źródła :
1. David Starkey ‘Królowe.Sześć żon Henryka VIII’
2. Alison Weir ‘The Lady in the Tower’
3. Eric Ives ‘The Life and Death of Anne Boleyn’
4. Antonia Fraser ‘Sześć żon Henryka VIII’
Artykuł podobnie jak poprzedni baaardzo dobrze napisany, mi się podoba.
Przedstawiłaś tutaj dowody głównie z drugiej strony medalu, czyli sprawy prywatne. Trzeba przyznać, że Anna miała niewyparzony język i to z pewnością przyczyniło się do jej śmierci. Mam pytanie…Czy msza, w której Anna była Esterą oraz rozmowa ze Smeatonem znajduje odzwierciedlenie w jakimś filmie czy serialu o Tudorach? ;> Bardzo mi to potrzebne, więc z góry dzięki. ; DD
Właśnie…Najbardziej interesowałaby mnie msza o Esterze, żałuję, ale cóż…:)
Właśnie…Dzisiaj jednak też spotykamy podobne osoby, które również nie potrafią panować nad tym, co mówią. Anna była – jednym słowem mówiąc – szczera. I za to po części zapłaciła własną głową.
Świetny artykuł. Świetny blog. Bardzo go lubię, wszystkie artykuły są naprawdę bardzo fajnie napisane. Pozdrawiam