Anna Boleyn – czy kiedykolwiek wysunięto przeciwko niej zarzuty o czary?

Helena Bonham Carter w roli Anny Boleyn

Zbliża się rocznica śmierci Anny Boleyn a więc w następnych kilku artykułach bliżej przyjrzę się wydarzeniom które doprowadziły ją na szafot.

Jednym z najpopularniejszych mitów dotyczących Anny jest ten, że parała się czarami.  Jak to się zaczęło? Hiszpański ambasador Eustace Chapuys odnotował iż król zwierzył się jednemu ze swoich bliskich przyjaciół, iż zawarł małżeństwo z Anną Boleyn będąc zwiedzionym (lub oczarowanym) i dlatego uważał iż nie jest legalne i miał prawo zawrzeć kolejne. Słowa króla często odczytywano jako potwierdzenie faktu, że Anna parała się czarami. Aby w pełni zrozumieć, co król miał na myśli mówiąc że został ‘oczarowany’ należy sięgnąć do oryginalnego raportu. Chapuys użył słowa ‘sortilege’ które miało dwa znaczenia;

- ‘Sortilege’ mogło oznaczać tyle co ‘divination’ czyli ‘przepowiadanie, wróżbiarstwo’. Jako że król wypowiadał te słowa po poronieniu Anny, mógł odnosić się do jej obietnic iż urodzi mu syna.

- ‘Sortilege’ mogło oznaczać paranie się czarami ale mogło też odnosić się do ‘zwiedzenia’ tak jak profesor Ives zauważa w Biblii Tyndale’a z 1526:

‘Oh foolish Galatians, who has bewitched you?” co na polski przekład znaczy tyle co (podają przykłady z różnych przekładów Biblii, fragment pochodzi z Listu do Galatów 3:1);

‘O nierozumni Galatowie, któż was poddał pod zły wpływ?’

‘O, nierozumni Galaci! Któż was urzekł?’

A więc słowo ‘sortilege’ użyte w oryginalnym raporcie ambasadora ma różne znaczenia – począwszy od parania się okultyzmem, poprzez przepowiadanie przyłości, aż do wprowadzania w błąd. Które z tych znaczeń miał na myśli król Henryk VIII? Nie sposób odgadnąć, ale pewną pomocą może okazac się inny raport Chapuys’a. Kiedy jeszcze Anna Boleyn cieszyła się uznaniem króla, ambasador odnotował że;

‘Ta przeklęta pani tak oczarowała króla, że ten nie ośmieli się uczynić nic niezgodne z jej życzeniem’.

Czy ambasador miał na myśli, że Anna rzuciła na króla urok? Nie, wyrażał on opinię że Anna użyła sowich kobiecych wdzięków aby wpływać na Henryka VIII. Dzisiaj równiez używa się słowa ‘oczarować’ aby wyrazić np. głębokie zakochanie w danej osobie.

Za  życia Anny Boleyn, nikt nie oskarżył jej o czary, taki zarzut nie pojawił się także podczas jej procesu. Dopiero 49 lat po jej śmierci, Nicolas Sander w swoim dziele ‘The Rise and Growth of Anglican Schism’ zawarł niepoparte żadnymi dowodami spekulacje o licznych deformacjach Anny (szósty palec, brodawki, itp.) To właśnie Sander jako pierwszy i jedyny napisał że w styczniu 1536 r. Anna poroniła zdeformowany płód. W połączeniu z rzekomymi deformacjami Anny i jej dziecka, pojawiły się spekulacje, że królowa mogła parać się czarami. Jednak za jej życia nikt takich zarzutów nie wysuwał, a sam Henryk VIII mówiąc iż zawarł drugie małżeństwo będąc ‘oczarowanym’ miał zapewne na myśli nic innego jak to, że Anna ‘zwiodła’ go i nakłoniła do małżeństwa obiecując męskich potomków.

Category: Artykuły  Tags: ,
You can follow any responses to this entry through the RSS 2.0 feed. You can leave a response, or trackback from your own site.
6 Responses
  1. Magdalena says:

    Według mnie chodziło o to, że Anna oczarowała Henryka swoją urodą, intelektem. Król był pod jej wpływem, mógł zrobić dla niej wszystko.
    Tak w ogóle to świetny artykuł. Bardzo podoba mi się, że korzystasz z różnych źródeł i wnikliwie analizujesz wszystkie dane.

  2. Selly says:

    Anna miała w sobie takie cechy, które w tamtym okresie skutecznie zagłuszano u kobiet. Preferowano, by były uległe i pokorne, a Anna wręcz przeciwnie, była pewna siebie, abmitna i doskonale zdawała sobie sprawę ze swoich atutów. Wiedziała, że dzięki nim osiągnie niejeden wyznaczony przez siebie cel. Do tego byłą piękna, zmysłowa i doskonale wykształcona.
    Henryk był oczarowany tym pewnym wcieleniem niewiasty, które zwykle się było uważać za delikatne łanie. Anna stąpała pewnie po ziemi, w dodatku król mógł z nią porozmawiać na takie tematy, które zwykle dzielił z mężcyznami (polityka, polowania). pokochał jej ambicje, które z początku podziwiał i cenił, potem go one drażniły i stopniowo zniechęciły do ukochanej. należy jednak pamiętać, że Anna i Henryk zawarli małżeństwo z miłości.
    Henryk twierdził, że Anna go “zaczarowała” z bardzo prostego powodu- nie chciał widzieć siebie jako osoby skazującej żonę na śmierć. Aby znaleźć rozsądne wytłumaczenie na pozbycie się Anny, byleby nie nawiązujące do terminu “moderca” czy “zabójstwo” posłużył się kwestią czarów. Henryk był ambitny i w życiu nie nazwałby siebie mianem, co by nawiązywało do czarnego charakteru (“morderca”), dlatego by jego ambicje zostały zaspokojone, wprowadził sobie do głowy logiczny monogram- że to nie ON jest winny, tylko dziewka, która go omotała. Tak naprawdę Henryk był szalenie próżny, jego obsesja na punkcie spłodzenia syna była chora, zaniedbał między innymi zaplanowanie mariażu dla córki Marii Tudor, która, gdy ojciec jeszcze żył była młodą kobietą, a gdy zmarł była już po 20tce. Potem jego błędy poczyniła sama Maria, która uparcie chciała wierzyć, że jest w ciąży, nie uwzględniając włąściwej diagnozy (puchlina, rak).
    Swymi mariażami zniechęcił drugą córkę Elżbietę do jakiegokolwiek zamążpójścia.
    Anna Boleyn nie uprawiała żadnych czarów, by zakochać w sobie króla Henryka. Była tym typenm kobiety, które w tamtych czasach były idealnymi kandydatkami na żonę. Niczego jej nie brakowało. Szkoda, że trafiła na człowieka, który wpierw pożądał w niej te dziewicze atuty, a potem brutalnie zabrał jej realizację marzeń, życia.

  3. Sylwia says:

    Dziękuję za komentarze, cieszę się że artykuł Wam się podoba :-) Docierając do źródeł można się przekonać, jak wiele informacji o Annie jest sfałszowanych, tak jak ta o czarach. Myślę, że w filmach, serialach czy książkach podawane są takie informacje żeby dodać nieco ‘ciekawych’ rzeczy, żeby przyciągnąć odbiorcę. Prawda jest taka, że Anna była mało popularna wśród ludu, i dlatego powstawały plotki na jej temat. Ale te o czarach, deformacjach czy szóstym palcu pojawiły się dopiero 50 lat po jej śmierci i niestety – przyjęły się.

  4. KATE says:

    z pewnościa Anna oczarowała Henryka swą urodą miała to coś ponadto henrykiem łatwo dało się manipulować Anna była piękną uwodzicielską kobietą nie czarownicą ponadto henryk był koneserem kobiecej urody jedynie Jane Seymour to wyjątek

  5. KATE says:

    Mimo ze Henrykowi sie spodobała i z pewnością uważał ja za atrakcyjną co do wyższej wypowiedzi zgadzam się że w filmach i serialach czasem jest przekłamana historia np Sześć żon Henryka VIII gdzie przedstawione są rzekome deformacje Anny jak szósty palec czy brodawka na szyi dramat jak można oczernić tak wspaniałą postać która wniosła wiele do historii.

  6. Meneris says:

    Droga Sylwio, kiedy będzie kolejny artykuł? Bo już nie mogę się doczekać.

Leave a Reply

XHTML: You can use these tags: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

*

  • Language

  • Archives

    • 2018 (2)
    • 2017 (8)
    • 2016 (7)
    • 2014 (2)
    • 2013 (9)
    • 2012 (22)
    • 2011 (70)
    • 2010 (9)
  • Newsletter

  • Facebook

  • Currently Reading

    ISBN:  9781848945371