Wybielił jej obraz, przez co z kolejnymi latami jego życia stawała się coraz bardziej idealna, widział inne żony i żałował, że nie ma Jane, odejmując jej cechy negatywne. Ale ją kochał. Choć nie namiętnie, tak jak w przypadku Anny Boleyn.

Masz rację. ; ))

Ja twierdzę, że jej obraz został wybielony w późniejszych latach, a to, co pomiędzy nimi było, miłością nazwać nie można – to było zauroczenie.

Ale…czy Henryk wytrzymałby z taką żoną kilka lat dłużej? Nie, znudziłaby mu się. On potrzebował wrażeń, szybko po ślubie żałował swej decyzji, a także znalazł sobie nową "miłość".

O, twierdzisz tak jak ja. ; ) Według mnie również nie była to miłość, co najwyżej to zauroczenie. A co czuła do niego Jane?

Jane nie zdążyła Henryka wkurzyć!Ona nie pasowała to niego,więc wcześniej czy później podpadła by czymś i Henryk by się jej pozbył.

Marcin, nie ma zadnych wzmianek o stosunku Jane do Henryka, mysle ze nie miala innego wyboru jak wyjsc za niego.

Albo nie miala wyjscia i musiala poslubic Henryka.

Moim zdaniem żadna niestety ; Katarzyna Aragońska nie miała innej drogi do korony jak tylko poślubić młodszego brata swojego pierwszego męża ; moim zdaniem nie kochała go, ale z czasem przywykła do niego i jego sposobu zachowania ; dopiero ko 20 latach małżeństwa Henryk dał się jej we znaki, ale Katarzyna do końca musiała zachować pozory kochającej żony, dla dobra Marii. Anna Boleyn hmm zagadka  Moim zdaniem na początku nie kochała Henryka ale z czasem może się zakochała. Z całą pewnoscią miłość z jej strony się skończyła gdy zaczął ją notorycznie zdradzać a na koniec posłał na szafot. Jane Seymour myślę ze też nie miała wyboru, tak chciała jej rodzina a więc ona musiała ulec. Przedwczesna śmierć wyzwoliła ją z tego małżeństwa. Anna Kliwijska cóz ona też nie miała wyboru co do małżeństwa, zwłaszcza że to małżeństwo zostało zawarte z przyczyn politycznych, a nie jak dwa poprzednie małżeństwa (z Anną i Jane) z miłości. Trudno mi sobie wyobrazić ze Anna Kliwijska szła z chęcią do ołtarza skoro wiedziała że Henryk już jedną żonę wygnał a drugą ściął… Poza tym Henryk Annę upokorzył rozpowiadając po całym dworze jaka jest odrażająca. Więc Anna Kliwijska też go nie kochała, może później, po rozwodzie poczuła jakąś sympatię. Katarzyna Howard, hm chyba nie trzeba komentować  Lubiła drogie prezenty ale Henryka nie kochała, bo jak może 19latka kochać prawie 50letniego grubaska? No i na koniec Katarzyna Parr która koniec końcoów też Henryka nie kochała, bo jedyną jej miłością był Tomasz Seymour którego ostatecznie poślubiła zaledwie 6 miesiecy po śmierci Henryka, także długo nie rozpaczała

Moim zdaniem też chyba ANna Boleyn najbardziej kochała Henryka, ale tak ogólnie to chyba żadna kobieta nie czuła do niego miłości, bo on nie potrafił kochać.

Anna wytrwale czekala parę lat, by w końcu dopiąć swego i zostać królową Anglii a nie z powodu swej wielkiej miłości do Henryka, tak myślę :p

A co do Joanny…Nie wiemy, czy podczas krótkiego małżeństwa Henryk miał kochanki, ale zapewne, gdyby przeżyła, Henryk zapragnąłby innej kobiety w łóżku, mimo że tak bardzo przecież kochał Joannę – tak samo jak Annę i Katarzynę. Po prostu był niezdolnym do miłości, zwyklym dupkiem :p