Archive for » 2011 «

19 maja 1536 r. – egzekucja Anny Boleyn

Pożegnanie Anny Boleyn z córką, Gustaff Wappers 1838

Anna Boleyn była przygotowana aby umrzeć 18 maja 1536 r. Od godziny 2.00 nad ranem żarliwie modliła się wraz ze swym jałmużnikiem Janem Skippem. O świcie przybył Arcybiskup Canterbury Tomasz Cranmer aby wysłuchać ostatniej spowiedzi, podczas której Królowa wyznała swą niewinność oraz wyraziła żal iż ‘nie została ścięta we środę, razem z jej bratem, gdyż miała nadzieję że razem wejdą przez bramy Raju’. Alison Weir jest przekonana, że Anna Boleyn była niewinna, gdyż w obliczu śmierci nie ryzykowałaby swej duszy tylko po to, aby ocalić reputację w oczach ludzi. Niemniej, Weir zwraca uwagę na szczegół, który jednak daje do myślenia ;

‘Możliwe że chciała jedynie podkreślić iż była wierna Królowi lecz jej obstawanie przy tym iż ‘nie zgrzeszyła ciałem przeciw niemu’ można wywnioskować iż uraziła go w inny sposób, być może w swym sercu lub myślach, lub też możliwe iż kochała innego, na przykład Norrisa, jednak nigdy nie posunęła się tak daleko by skonsumować to uczucie’

Egzekucja została zaplanowana na godzinę 9.00 rano, jednak została przełożona na popołudnie. Anna Boleyn była niezadowolona i wtedy wypowiedziała słynne zdanie iż ma ‘tylko cienką szyję’. Egezkucja nie odbyła się o zaplanowanej godzinie i Konstabl Tower, William Kingston po raz kolejny poinformował Annę iż jej śmierć nastąpi następnego dnia, czyli 19 maja, o godzinie 9.00. Królowa była załamana ; ‘to nie tak, że pragnę umrzeć, lecz jestem na śmierć przygotowana i obawiam się iż dalsze opóźnienie może oslabić mą wolę’.

Ostatnia noc Anny Boleyn upłynęła na modlitwach i rozmowach z osobami jej towarzyszącymi. Królowa żartowała nawet iż w przyszłości ludzie będą nazywali ją ‘Bezgłową Królową Anną’.

19 maja 1536 r. nie było już opóźnień. Anna Boleyn przemierzyła krótką drogę ze swego apartamentu na szafot. Towarzyszył jej William Kingston i cztery damy dworu, niewymienione z imienia. Być może jedną z nich była Lady Małgorzata Lee, siostra poety Tomasza Wyatt’a.  Antonia Fraser tak opisuje wydarzenia tamtego dnia ;

“Wesoła, jak gdyby nie miała umierać”, przemierzyła wraz z idącymi w ślad za nią czterema młodymi damami, krótką drogę z siedziby namiestnika. Wydaje się jednak, że radość jej nie wynikała z obojętności wobec śmierci. Królowa z ulgą pogodziła się z losem, oczekując, że wkrótce nastąpi kres jej cierpień. Również inni świadkowie pozostają zgodni, że szła na spotkanie śmierci z “dużą radością i ulgą”, jak zapewniła poprzednio sir Williama Kingstona. Minął już czas histerii i łez; pełna godności i opanowania wyglądała wyjątkowo pięknie.

Fragment pomnika stojącego w miejscu egzekucji Anny Boleyn

Ubrana była w gronostajowy płaszcz narzucony na luźną, obszytą futrem suknię z ciemnoszarego adamaszku, spod której wystawała purpurowa spódnica. Spod stroika na głowę widać było biały, płócienny kornet, który podtrzymywał włosy. zwracając się z prośbą, by pozwolono jej wygłosić pożegnalne słowa, przyrzekła zachować lojalność i zobowiązania tego dotrzymała w pełni. Pożegnanie było proste i wzruszające: “Przybyłam tutaj, by z pokorą poddać się prawu, które wydało na mnie wyrok. Winami mymi nie obciążam nikogo. Zna je Pan Bóg i On mnie osądzi. Jego też błagam o zmiłowanie dla duszy mojej.” Jezusa Chrystusa prosiła o “zbawienie dla pana mego i króla, pełnego największej pobożności, łaski i szlachetności, którego panowanie oby trwało jak najdłużej”. Według Wriothesleya, “na obliczu królowej malował się łagodny uśmiech”.

Egzekucja Anny Boleyn ; w prawym rogu widac Henryka VIII i Jane Seymour

Na egzekucję przybyło około tysiąca ludzi. Wśród nich znaleźli się Kanclerz Sir Tomasz Audley, Sir Tomasz Cromwell w towarzystwie swojego syna Grzegorza, nieślubny syn Henryka VIII, Książę Richmond ze swym przyjacielem Hrabią Surrey, Książę Suffolk Karol Brandon, wuj Anny Książę Norfolk, oraz mnóstwo innych, ważnych w królestwie osób. Co czuła Anna Boleyn patrząc na twarze tych, którzy byli jej zaciekłymi wrogami? A może nie martwiła się już ludźmi, gdyż była pogodzona ze swym losem?

Po swej przemowie, damy Anny Boleyn pomogły jej przygotować się do śmierci ; po czym Królowa uklękła. Była przy tym jakby nieco oszołomiona, być może cały czas miała nadzieję że nadejdzie królewski posłaniec z wiadomością o ułaskawieniu ; jednak klęcząc na szafocie, Anna Boleyn prawdopodobnie wiedziała że to ostatnie minuty jej życia. Próbowała naciągnąć ubranie na stopy, co świadczyło o stresie, oraz nerwowo oglądała się za siebie czekając na uderzenie miecza, na co kat miał odpowiedzieć ‘Pani, nie obawiaj się, nie zrobię nic zanim nie powiesz żeś jest gotowa’.

Źródła róznią się co do opisu egzekucji ; niektóre podają że Anna Boleyn miała zasłonięte przepaską oczy, inne mówią iż Królowa odmówiła zasłonięcia oczu. Cały czas powtarzała ‘Jezu przyjmij mą duszę’ , ‘Boże ulituj się nad mą duszą’ oraz ‘Chrystusowi powierzam duszę mą’. Burmistrz Londynu uklęknął a za nim wszyscy inni, aby wyrazić szacunek i złączyć się w modlitwie za umierającą ; tylko Karol Brandon Książę Suffolk i Henryk Fitzroy Książę Richmond stali. Być może nieślubny syn Króla uwierzył słowom swego ojca, iż Anna Boleyn planowała go otruć? Możliwe, że chłopak po prostu wierzył w winę Anny, dlatego nie okazał jej szacunku klękając.

Grób Anny Boleyn

Kat zmylił Annę Boleyn, ukrywając miecz w słomie oraz prosząc swego asystenta aby go przyniósł. Anna spojrzała w stronę schodów, według niektórych źródeł przytrzymując dłonią czepek, aby nie zsunął się z głowy. Kat zdjął swoje buty i cicho zbliżył się do Królowej która nie oczekiwała uderzenia ; i jednym cięciem zakończył życie Anny Boleyn.

Służące zawinęły głowę Królowej w biały materiał, zdjęły z ciała ubranie i zawinęły, oraz umieściły w skrzyni która stała w pobliżu szafotu. Nie zadbano o godny pochówek ; Anna Boleyn nie miała nawet trumny. Królową pochowano w Kaplicy św. Piotra w Okowach na terenie Tower of London.

A teraz pytanie do Was ; czy w jakiś sposób upamiętniacie dzisiaj Annę Boleyn?

Na zakończenie tego artykułu umieszczam moj filmik o Annie Boleyn ;

Źródła :

1. The Lady in the Tower – Alison Weir

2. The Life and Death of Anne Boleyn – Eric Ives

3. Six wives of Henry VIII – Antonia Fraser

Pożegnanie Anny Boleyn z córką, Gustaff Wappers 1838

Anna Boleyn była przygotowana aby umrzeć 18 maja 1536 r. Od godziny 2.00 nad ranem żarliwie modliła się wraz ze swym jałmużnikiem Janem Skippem. O świcie przybył Arcybiskup Canterbury Tomasz Cranmer aby wysłuchać ostatniej spowiedzi, podczas której Królowa wyznała swą niewinność oraz wyraziła żal iż ‘nie została ścięta we środę, razem z jej bratem, gdyż miała nadzieję że razem wejdą przez bramy Raju’. Alison Weir jest przekonana, że Anna Boleyn była niewinna, gdyż w obliczu śmierci nie ryzykowałaby swej duszy tylko po to, aby ocalić reputację w oczach ludzi. Niemniej, Weir zwraca uwagę na szczegół, który jednak daje do myślenia ;

‘Możliwe że chciała jedynie podkreślić iż była wierna Królowi lecz jej obstawanie przy tym iż ‘nie zgrzeszyła ciałem przeciw niemu’ można wywnioskować iż uraziła go w inny sposób, być może w swym sercu lub myślach, lub też możliwe iż kochała innego, na przykład Norrisa, jednak nigdy nie posunęła się tak daleko by skonsumować to uczucie’

Egzekucja została zaplanowana na godzinę 9.00 rano, jednak została przełożona na popołudnie. Anna Boleyn była niezadowolona i wtedy wypowiedziała słynne zdanie iż ma ‘tylko cienką szyję’. Egezkucja nie odbyła się o zaplanowanej godzinie i Konstabl Tower, William Kingston po raz kolejny poinformował Annę iż jej śmierć nastąpi następnego dnia, czyli 19 maja, o godzinie 9.00. Królowa była załamana ; ‘to nie tak, że pragnę umrzeć, lecz jestem na śmierć przygotowana i obawiam się iż dalsze opóźnienie może oslabić mą wolę’.

Ostatnia noc Anny Boleyn upłynęła na modlitwach i rozmowach z osobami jej towarzyszącymi. Królowa żartowała nawet iż w przyszłości ludzie będą nazywali ją ‘Bezgłową Królową Anną’.

19 maja 1536 r. nie było już opóźnień. Anna Boleyn przemierzyła krótką drogę ze swego apartamentu na szafot. Towarzyszył jej William Kingston i cztery damy dworu, niewymienione z imienia. Być może jedną z nich była Lady Małgorzata Lee, siostra poety Tomasza Wyatt’a.  Antonia Fraser tak opisuje wydarzenia tamtego dnia ;

“Wesoła, jak gdyby nie miała umierać”, przemierzyła wraz z idącymi w ślad za nią czterema młodymi damami, krótką drogę z siedziby namiestnika. Wydaje się jednak, że radość jej nie wynikała z obojętności wobec śmierci. Królowa z ulgą pogodziła się z losem, oczekując, że wkrótce nastąpi kres jej cierpień. Również inni świadkowie pozostają zgodni, że szła na spotkanie śmierci z “dużą radością i ulgą”, jak zapewniła poprzednio sir Williama Kingstona. Minął już czas histerii i łez; pełna godności i opanowania wyglądała wyjątkowo pięknie.

Fragment pomnika stojącego w miejscu egzekucji Anny Boleyn

Ubrana była w gronostajowy płaszcz narzucony na luźną, obszytą futrem suknię z ciemnoszarego adamaszku, spod której wystawała purpurowa spódnica. Spod stroika na głowę widać było biały, płócienny kornet, który podtrzymywał włosy. zwracając się z prośbą, by pozwolono jej wygłosić pożegnalne słowa, przyrzekła zachować lojalność i zobowiązania tego dotrzymała w pełni. Pożegnanie było proste i wzruszające: “Przybyłam tutaj, by z pokorą poddać się prawu, które wydało na mnie wyrok. Winami mymi nie obciążam nikogo. Zna je Pan Bóg i On mnie osądzi. Jego też błagam o zmiłowanie dla duszy mojej.” Jezusa Chrystusa prosiła o “zbawienie dla pana mego i króla, pełnego największej pobożności, łaski i szlachetności, którego panowanie oby trwało jak najdłużej”. Według Wriothesleya, “na obliczu królowej malował się łagodny uśmiech”.

Egzekucja Anny Boleyn ; w prawym rogu widac Henryka VIII i Jane Seymour

Na egzekucję przybyło około tysiąca ludzi. Wśród nich znaleźli się Kanclerz Sir Tomasz Audley, Sir Tomasz Cromwell w towarzystwie swojego syna Grzegorza, nieślubny syn Henryka VIII, Książę Richmond ze swym przyjacielem Hrabią Surrey, Książę Suffolk Karol Brandon, wuj Anny Książę Norfolk, oraz mnóstwo innych, ważnych w królestwie osób. Co czuła Anna Boleyn patrząc na twarze tych, którzy byli jej zaciekłymi wrogami? A może nie martwiła się już ludźmi, gdyż była pogodzona ze swym losem?

Po swej przemowie, damy Anny Boleyn pomogły jej przygotować się do śmierci ; po czym Królowa uklękła. Była przy tym jakby nieco oszołomiona, być może cały czas miała nadzieję że nadejdzie królewski posłaniec z wiadomością o ułaskawieniu ; jednak klęcząc na szafocie, Anna Boleyn prawdopodobnie wiedziała że to ostatnie minuty jej życia. Próbowała naciągnąć ubranie na stopy, co świadczyło o stresie, oraz nerwowo oglądała się za siebie czekając na uderzenie miecza, na co kat miał odpowiedzieć ‘Pani, nie obawiaj się, nie zrobię nic zanim nie powiesz żeś jest gotowa’.

Źródła róznią się co do opisu egzekucji ; niektóre podają że Anna Boleyn miała zasłonięte przepaską oczy, inne mówią iż Królowa odmówiła zasłonięcia oczu. Cały czas powtarzała ‘Jezu przyjmij mą duszę’ , ‘Boże ulituj się nad mą duszą’ oraz ‘Chrystusowi powierzam duszę mą’. Burmistrz Londynu uklęknął a za nim wszyscy inni, aby wyrazić szacunek i złączyć się w modlitwie za umierającą ; tylko Karol Brandon Książę Suffolk i Henryk Fitzroy Książę Richmond stali. Być może nieślubny syn Króla uwierzył słowom swego ojca, iż Anna Boleyn planowała go otruć? Możliwe, że chłopak po prostu wierzył w winę Anny, dlatego nie okazał jej szacunku klękając.

Grób Anny Boleyn

Kat zmylił Annę Boleyn, ukrywając miecz w słomie oraz prosząc swego asystenta aby go przyniósł. Anna spojrzała w stronę schodów, według niektórych źródeł przytrzymując dłonią czepek, aby nie zsunął się z głowy. Kat zdjął swoje buty i cicho zbliżył się do Królowej która nie oczekiwała uderzenia ; i jednym cięciem zakończył życie Anny Boleyn.

Służące zawinęły głowę Królowej w biały materiał, zdjęły z ciała ubranie i zawinęły, oraz umieściły w skrzyni która stała w pobliżu szafotu. Nie zadbano o godny pochówek ; Anna Boleyn nie miała nawet trumny. Królową pochowano w Kaplicy św. Piotra w Okowach na terenie Tower of London.

A teraz pytanie do Was ; czy w jakiś sposób upamiętniacie dzisiaj Annę Boleyn?

Na zakończenie tego artykułu umieszczam moj filmik o Annie Boleyn ;

Źródła :

1. The Lady in the Tower – Alison Weir

2. The Life and Death of Anne Boleyn – Eric Ives

3. Six wives of Henry VIII – Antonia Fraser

17 maja 1536 – pięć krawawych egzekucji

W tym dniu w historii, 17 maja 1536 r. odbyły się egzekucje pięciu mężczyzn skazanych za cudzołóstwo z Królową Anną Boleyn. Pięciu niewinnych mężczyzn, w tym także brat Królowej, Lord Rochford, zakończyło swe życie położywszy głowę na bloku egzekucyjnym.

Jerzy Boleyn w filmie 'The Other Boleyn Girl'

Jako pierwszy zginął Jerzy Boleyn, gdyż zajmował on najwyższą pozycję wśród oskarżonych. W chwili śmierci, Jerzy Boleyn miał około 32 lat (ur. Około 1504). Zanim położył głowę na bloku, przemówił do ludzi zebranych aby oglądać jego śmierć. Przemówienie miało charakter kazania, w którym Lord Rochford ostrzegał ludzi aby nie żyli tak jak on, czyli żeby strzegli się umiłowania pieniędzy, władzy i rozrywek, ale raczej żeby byli religijni i cały czas pamiętali o Bogu.

‘Dobrzy chrześcijanie, urodziłem się pod prawem, osądzony zostałem pod prawem i umrę pod prawem, gdyż prawo mnie potępiło. Nie przychodzę tu aby prawić kazania lecz aby dokonać żywota, gdyż zasługuję na śmierć (…) gdyż jestem nędznym grzesznikiem, grzeszyłem haniebnie.

Nie znam człowieka bardziej niegodziwego a wyznanie mych grzechów otwarcie nie należy do przyjemności ani dla was ani dla mnie, lecz Bóg zna je wszystkie. (…) Strzeżcie się i nie pokładajcie ufności w próżności tego świata, a tym bardziej w dworksich pochlebstwach.

Wołam do Boga o łaskę i upraszam świat cały o przebaczenie, tak usilnie jak usilnie pragnę przebaczenia od Boga ; jeżeli uraziłem kogokolwiek kogo tu nie ma, czy to w myślach czy to w czynach, jeżeli o tym usłyszycie, proszę was z dna serca módlcie się za mnie o Bożą łaskę. (…) Powiadam wam, czytałem Ewengelie lecz nie żyłem zgodnie z nimi ; inaczej byłbym teraz między wami którzy jesteście żywi : dlatego też błagam was ze względu na Bożą łaskę, przylgnijcie do prawdy i za nią podążajcie, gdyż jeden naśladowca wart jest więcej niż trzech którzy czytają, Bóg o tym wie.’

Po gorliwym przemówieniu, Lord Rochford uklęknął, położył głowę na bloku  i – jeżeli wierzyć Kronice Hiszpańskiej – trzy uderzenia toporem zakończyły jego życie.

Po bracie Królowej, przyszła kolej na Sir Henryka Norrisa, wieloletniego przyjaciela Henrykaa VIII. Według źródeł, Norris powiedział bardzo mało w swej przemowie ; wyznał iż był niewdzięczny w stosunku do Króla, oraz że nie wierzy w winę Królowej Anny Boleyn.

Po dwóch egzekucjach, blok zapewne ociekał krwią, a pozostało jeszcze trzech mężczyzn. Kolejny był Sir Francis Weston, chłopak w wieku około 25 lat. Wyznał że nie spodziewał się umrzeć tak młodo ; oraz powiedział iż żył w ‘paskudnym grzechu’.

Gdy Weston został uśmiercony, przyszła kolej na Sir Williama Breretona. Według źródeł prosił aby nie osądzano go na podstawie oskarżeń co może sugerować że nie popełnił cudzołóstwa z Królową.

Jako ostatni zginął Mark Smeaton, nadworny muzyk. Jak już wspomniałam we wcześniejszych artykułach, Smeaton jako jedyny przyznał się do cudzołóstwa z Królową. Uczynił to dwukrotnie ; najpierw podczas tortur po aresztowaniu, a później podczas procesu. Jednak w swej przedśmiertnej przemowie ani słowem nie wspomniał o swej winie, co sugeruje że był niewinny. Swą winę wyznał pod wpływem tortur, być może tez obiecano mu wolność lub szybszą śmierć. Zanim zmarł, wyznał ;

‘Panowie, proszę was módlcie się za mnie gdyż zasłużyłem na śmierć’.

Gdy Anna Boleyn dowiedziała się o tym, ubolewała że Smeaton nie wykorzystał okazji aby oczyścić ją z zarzutu do jakiego fałszywie się przyznał ; ubolewała także nad jego wiecznym potępieniem z powodu fałszywych oskarżeń.

Ten dzień należał do krawywch i nieprzyjemnych. Nie zadbano o godny pochówek dla zmarłych, których ciała przez kilka godzin leżały na szafocie (co to musiał być za odrażający widok!). Po upływie tych kilku godzin, pięciu mężczyzn zostało pochowanych w Kaplicy Św. Piotra w Okowach. Poniżej scena egzekucji z serialu ‘Dynastia Tudorów’ (Franciszek Weston został w serialu pominięty).

Świadkiem tych przerażających scen był poeta Sir Tomasz Wyatt, który również przebywał w więzieniu, lecz ostatecznie został uwolniony. Poeta nigdy nie zapomniał o tym co zobaczył i napisał na ten temat wiersze. Oto fragment jednego z nich ;

Krwawe te dni serce me złamały,
Żądzę, młodość precz przegnały.
Dla głowy twej żałuje cię wielu
I z tej przyczyny ronią gorzkie łzy.
Wielka to strata, żeś trup, przyjacielu.
Żyłeś, mój Panie ponad stan swój marny.
Z wysoka spadasz, zapłacze więc wielu.
Spróchniała gałąź na drzewie mocarnym pękła
I wiem, żeś trup, przyjacielu.
Krwawe te dni serce złamały,
Żądzę, młodość precz przegnały.
Ślepe pragnienie, by posiąść więcej,
Kto raz się piął, teraz wraca.
I huczy grzmot nad Królestwem.

Do dzisiaj pozostaje zagadką czy Anna Boleyn widziała egzekucje swych domniemanych kochanków. Alison Weir daje wyraz przekonaniu, że Królowa obserwowała wszystko z okna, jednak wymagało to eksortowania jej do innej komnaty lub celi, z widokiem na szafot. Jeżeli Anna Boleyn widziała te krawawe sceny, czy było to na jej własne życzenie, lub może otrzymała rozkaz ich obserwowania? Dzisiaj nie wiemy jak było naprawdę. Wiadomo natomiast, że Anna Boleyn była świadoma, że ją samą wkrótce spotka podobny los.

16 maja 1536 r. – Anna Boleyn spowiada się Arcybiskupowi Cranmerowi

Anna Boleyn w Tower of London

W tym dniu w  historii, 16 maja 1536 r. Królowa Anna Boleyn po ray ostatni spowiadała się Arcybiskupowi Canterbury, Tomaszowi Cranmerowi. Cranmer był nie tylko spowiednikiem, ale także przyjacielem Anny Boleyn i jej rodziny.

Dzień wcześniej, odbył się proces podczas którego Anna Boleyn została skazana na śmierć.  Wśród 26 sędziów znalazł się m.in. wuj Anny, Książę Norfolk jako przewodniczący rozprawy, jego syn Henryk Howard  Hrabia Surrey, Sir Tomasz Audley, Henryk Somerset Hrabia Worchester (jego żona zeznawała przeciwko Annie), Henryk Pole Hrabia Montagu, Henryk Parker Lord Morley (ojciec Jane Parker Boleyn, Lady Rochford, a więc teść Jerzego Boleyna), Henryk Percy Hrabia Northumberland (były adorator Anny), oraz kilku innych. Nie ulega wątpliwości że wśród sędziów nie było ani jednego przychylnego Annie Boleyn człowieka. Wszysycy pragnęli w jakiś sposób zadowolić Króla lub udowodnić swoją lojalność wobec niego, wśród nich było wielu zwolenników Lady Marii Tudor.

Pomimo braku dowodów Anna Boleyn została skazana śmierć. Alison weir zwraca uwagę że nawet Chapuys który był wrogiem Anny, przyznał iż dowody były niewstarczające aby ją skazać. Nie ulega wątpliwości że los Anny Boleyn był przesądzony już w dniu jej aresztowania.

Tak czy inaczej, kolejnego dnia czyli 16 maja 1536, Arcybiskup Cranmer przybył aby wysłuchać ostatniej spowiedzi Anny Boleyn. Co Królowa wyjawiła Cranmerowi tego dnia? Do dzisiaj pozostaje to kwestią sporną. Wiadomo, że po wizycie Arcybiskupa, Anna była w dobrym humorze i ‘miała nadzieję że będzie żyła’ oraz że zostanie wysłana do klasztoru. Dzisiaj można jedynie spekulować ; czy Cranmer obiecał Annie Boleyn wolność w zamian za wyznanie jakichkolwiek podstaw do unieważnienia małżeństwa z Henrykiem VIII? Czy Anna wyznała że jej związek z Henrykiem Percy’m został skonsumowany? (sam Percy kilka dni wcześniej, zapytany przez Cromwell’a o Annę Boleyn, napisał mu list w którym twierdził definitywnie że nie było między nimi zaręczyn ani ślubu, tym bardziej nie doszło do skonsumowania związku ; Percy po przysiędze przyjął sakrament a więc wydaje się wielce prawdopodobne że mówił prawdę ; nadzieja Cromwell’a na unieważnienie małżeństwa Anny i Henryka VIII została więc zdeptana), a może Cranmer po prostu obiecał Annie szybką i bezbolesną śmierć? (wtedy jeszcze Królowa nie wiedziała w jaki sposób umrze ; przewidziana kara dla kobiety oskarżonej o zdradę to spalenie na stosie). Nie wiadomo też czy Arcybiskup naprawdę wierzył że Anna Boleyn wyjdzie z opresji żywa, czy może sam został użyty jako narzędzie w rękach Cromwella i Henryka VIII.

Cokolwiek stało się tego dnia, pozostało pomiędzy Anną Boleyn a Tomaszem Cranmerem. Ten z kolei prawdopodobnie przekazał słowa Królowej Cromwellowi, a ten Henrykowi VIII. Anna Boleyn miała wkrótce gorzko się rozczarować, okazło się bowiem że jej nadzieje na życie były pustymi obietnicami.

  • Language

  • Archives

    • 2018 (2)
    • 2017 (8)
    • 2016 (7)
    • 2014 (2)
    • 2013 (9)
    • 2012 (22)
    • 2011 (70)
    • 2010 (9)
  • Newsletter

  • Facebook

  • Currently Reading

    ISBN:  9781848945371