Mity dotyczące Anny Boleyn: Czarownica?

Współczesny portret Anny Boleyn oparty na słynnym portrecie NPG. Autor: Alexandre Jubran

Anna Boleyn została oskarżona o cudzołóstwo, kazirodztwo, oraz zdradę stanu. Wiadomo, że wszystkie zarzuty przeciwko niej został sfałszowane, ale dlaczego wśród nich znalazło się także oskarżenie o czary? Czy Anna miała coś wspólnego z tak zwanymi ‘ciemnymi mocami’?

W książce ‘The Lady in the Tower’ Alison Weir napisała iż w czasie gdy żyła Anna Boleyn, oskarżenie o czary nie było czynem za który groziła poważna kara. W 1542 r. Henryk VIII wprowadził tzw. ‘Witchcraft Act’ który nakazywał karanie czarownic i magów. Ale to dopiero za czasów Elżbiety I Tudor, w 1563 r. paranie się czarami stało się poważną zbrodnią.[1]

Myths surrounding Anne Boleyn : a witch?

Modern interpretation of Anne Boleyn by Alexandre Jubran

Anne Boleyn was accused of adultery, incest, treason and plotting to kill a king. But among charges against her, also witchcraft was brought up. Why was Anne accused of witchcraft? Did she had something in common with ‘dark powers’?

In her book ‘The Lady in the Tower : the Fall of Anne Boleyn’ , Alison Weir states that ;

‘At that time witchcraft was not an indictable offence; it was not until 1542 that an act was passed under Henry Viiii making it a secular crime, and it did not become a capital offence until 1563, under Elizabeth I. Prior to that, the penalty for witchcraft had been determined according to evidence of actual criminality, which proof of evil deed being necessary to obtain a conviction; in the cases of persons of high rank, there was often a suspicion of treason against the Crown’.[1]

In England, Scotland and Ireland, between 1542 and 1735 a series of Witchcraft Acts enshrined into law the punishment (often with death, sometimes with incarceration) of individuals practising, or claiming to practice witchcraft and magic. [2] Witchcraft was the alleged use of magical or supernatural powers to harm people or their property. It was also widely believed that witches were in league with Devil. During the times when people did not know how to explain unexplained, they tend to believe in dark powers.

W Anglii, Szkocji oraz Irlandii pomiędzy 1542 a 1735 r. wprowadzono do prawa karnego  (karą była śmierć a czasem też dożywotnie więzienie) serię aktów o czarach, dla wszystkich osób zajmujących się czarami. Czarnoksięstwo lub czarostwo było to domniemane użycie magicznych lub nadprzyrodzonych mocy w celu wyrządzania krzywdy ludziom lub ich własności (np. sprowadzenie śmierci na zwierzęta, nieurodzaju na pola, wprowadzenie złej pogody itp.). Powszechnie wierzono także że czarownice kontaktują się z Diabłem. To właśnie kobiety uważano za bardziej narażone na wpływ mocy nadprzyrodzonych ; głównie dlatego, że kobiety cechuje mniej wiary skąd też bierze się łacińska nazwa ‘femina’ .

Nagrobki Joanny z Navarry i Henryka IV

Ale Anna Boleyn nie była pierwszą szlachetną damą oskarżoną o paranie się czarami. Przyjrzyjmy się teraz historiom kilku kobiet, które zostały oskarżone o czary. Pierwszą z nich była Joanna z Navarry, Księżna Bretanii w latach 1386-1399 i królowa Anglii w latach 1403-1413. Nie była ona zbyt popularna wśród ludu zwłaszcza dlatego, że pochodziła z zagranicy. W 1419 r. Joanna z Navarry została uwięziona na podstawie zmyślonych oskarżeń o czary. Po trzech latach została uwolniona. Elizabeth Norton w książce ‘She Wolves: The Notorious Queen of England’ pisze ;

‘Podczas rządów jej pasierba Henryka V, reputacja Joanny stała się jeszcze gorsza niż dotychczas i została ona oskarżona o planowanie śmierci króla z pomocą magii, dlatego spędziła kilka lat  w więzieniu. Zostało przedstawionych mało dowodów wyjaśniających jej aresztowanie, i tak jak poazuje przykład jej synowej, Eleonory Cobham, oskarżenie o paranie się czarami było wygodnym sposobem na zaatakowanie szlachetnej damy w XV wieku.’[2]

Publiczna pokuta Eleonory Cobham

Kolejnym przykładem jest wspomniana Eleonora Cobham, żona Księcia Gloucester który był młodszym bratem Henryka V i wujem Henryka VI. Eleonora została aresztowana w 1441 r. i oskarżona o zażywanie magicznych napojów przygotowanych przez słynną czarownicę, Margery Jourdemayne, w celu przyciągnięcia uwagi Glucester’a i sprawienia by się zakochał. Eleonora korzystała także z pomocy astrologów Thomasa Southwell’a i Rogera Bolingbroke’a  : pytała ich czy jej mąż zostanie następnym królem Anglii. W książce Davida Baldwin’a ‘Elizabeth Woodville: Mother of Prnces in the Tower’ autor pisze ;

‘Troje magów przygotowało woskową figurę, którą podczas przesłuchań okrzyknięto podobizną króla, mającą na celu jego uśmiercenie (poprzez topienie wosku), jednak Eleonora stwierdziła, że figura reprezentowała dziecko i miała na celu pomóc jej zajść w ciążę.’[3]

Małżeństwo Eleonory zostało unieważnione ponieważ ‘używając czarów wpłynęła na wolność wyboru Księcia Gloucester’.[4] Margery Jourdemayne została spalona na stosie, Southwell zmarł w więzieniu w Tower, a Bolingbroke został skazany na smierć poprzez powieszenie i poćwiartowanie. Sama Eleonora musiała odbyć publiczną pokutę, maszerując ulicami Londynu boso i z gołą głową, trzymając w dłoniach czterokilogramową świecę.

Portret ukazujący pierwsze spotkanie pomiędzy Elżbietą Woodville a Edwardem IV

Także żona Edwarda IV, piękna Elżbieta Woodville, została oskarżona o paranie się magią. Elżbieta była pierwszą kobietą z ludu, która została królową Anglii (drugą była Anna Boleyn). Po śmierci pierwszego męża, Elżbieta pozostała praktyczne bez środków do życia, a bez posagu jej szanse na kolejne małżeństwo były znikome. Postanowiła więc poprosić samego króla o pomoc. Legenda głosi, że Elżbieta słysząc iż król poluje w lesie Whittelwood, czekała na niego pod dębem (zwanym później ‘Dębem Królowej’) wraz z dwoma synami. Gdy Edward IV przejeżdżał obok, ujrzał Elżbietę, a że była bardzo urodziwa, natychmiast się w niej zakochał.

Edward IV na początku nie rozmyślał o małżeństwie ze starszą od siebie wdową, matką dwóch synów. Zapragnął aby została jego nałożnicą. Jednak Elżbieta odmówiła, wzbudzając w królu pożądanie, tak iż Edward poślubił Elżbietę w sekretnej ceremonii.

‘Dla wielu ludzi w tamtych czasach nie do pomyslenia było, aby król sam wybrał sobie małżonkę, w dodatku poniżej jego własnego statusu, dlatego też pojawiły się plotki o uwiedzeniu i czarach, które uszkodziły reputację Elżbiety za jej życia oraz po jej śmierci. Krytycy Eżbiety nie byli w stanie uwierzyć, że para pobrała się z miłości (…)’.[5]

Również matka Elżbiety, Jakobina Luksemburska, została oskarżona o czary i pomoc córce. Ryszard III , zaciekły wród Woodville’ów posunął się do tego, że symulował złe samopoczucie aby później oskarżyć Elżbietę o wpływanie czarami na jego zdrowie. Oczywiście ani Elżbieta ani jej matka nie były czarownicami ; oskarżenie o czary było po prostu ogromną bronią wykorzystywaną przeciwko kobietom.

A co można powiedzieć o Annie Boleyn? Co tak naprawdę wiemy o oskarżeniach o czary? Henryk VIII wyznał jednemu ze swych dworzan  (co później zanotował Chapuys) iż został ‘oczarowany’ i dlatego ożenił się z Anną. Ludzie w tamtych czasach nie mogli znaleźć logicznego wyjaśnienia, dlaczego Henryk VIII odwrócił się od swej żony Katarzyny Aragońskiej i poślubił Annę Boleyn, która politycznie (według jej wrogów) nie znaczyła nic. Dlatego więc łatwiej było uwierzyć, że Anna ‘oczarowała’ króla używając do tego tajemnych mocy, niż że Henryk VIII tak bardzo się w niej zakochał, że przestał mysleć rozumem a zaczął myśleć sercem.

Jedynym ‘dowodem’ o paraniu się czarami, jest poronienie jakiego doświadczyła Anna Boleyn w styczniu 1536 r. Chapuys opisał płód jako ‘trzy i pół miesięcznego chłopca’ a Charles Wriothsley w kronice zanotował iż był to chłopiec, sama królowa twierdziła iż ‘była w piętnastym tygodniu ciąży’.  Profesor Eric Ives twierdzi, że określenie płci dziecka opierało się jedynie na przypuszczeniach : płeć można określić nie wcześniej niż około siedemnastego tygodnia. Było jednak coś niepokojącego i tajemniczego w relacjach o poronieniu : jeżeli wierzyć słowom katolika na wygnaniu  Nicolasa Sandera (w dziele który napisał w 1585 r.) , Anna poroniła ‘bezkształtną masę ciała’ – płód był zdeformowany. Wszelkie deformacje uważano za przejaw niezadowolenia Boga w stousnku do danej osoby . Profesor Ives pisze ;

‘Niektórzy szesnastowieczni moraliści utożsamiali czarownice z potwornymi narodzinami, więc fantazjowanie na temat ‘zdeformowanego płodu’ doprowadziło historyków do spekulacji o związku pomiędzy upadkiem Anny a oskarżeniom o paranie się czarami’. [6]

Skąd jednak Sander mógł wiedzieć o zdeforowanym płodzie, skoro nie był osobiście obecny na dworze w tamtym czasie, a jeżeli nawet był – miał zaledwie 6 lat. Wiemy, że Sander był wrogiem Anny i przedstawiał ją w jak najgorszym świetle (plotki o sześciu palcach, wystającym zębie, ogromnym wolu, oraz licznych pieprzykach wyszły spod pióra Sandera) . Profesor Ives argumentuje ;

Zdeformowany płód nie został wspomniany w czasie późniejszych rządów Henryka, kiedy to imię Anny pokryło się hańbą. Podczas panowania Marii, kiedy istniały szanse jak i motywy aby oczernić  Annę, istotne anty-Boleynowskie materiały dostępne w Anglii milczały na ten temat. Również bardziej ostre w krytyce europejskie katolickie źródła nie stwierdziły istnienia takich raportów, byly one nieznane także dla Williama Thomasa, protestanckiego pisarza znanego z wrogości wobec Anny. W obliczu braku spójności dowodów, historia napisana czterdzieści lat po tym wydarzeniu musi zostać uznana za nieprawdziwą biorąc pod uwagę pogląd lansowany przez Sandera, jakoby Anna sama była zniekształconym potworem.  Pogląd ten jest równie bezwartościowy jak jego twierdzenie, iż Henryk VIII był ojcem Anny.’

 

Anna, Hever Castle

To prawda, ze podczas procesu Anny Boleyn nie użyto dowodów o zdeformowanym płodzie. Te plotki zrodziły się długo po śmierci Anny, aby oczernić imię kobiety odpowiedzialnej za Reformację w Anglii. A co konkretnie Henryk VIII miał na myśli, twierdząc że został ‘oczarowany’ przez Annę? Cóz, kolejny raz użyję cytatu Profesora Ives’a który celnie stwierdził ;

‘Domniemane czary były powszechną wymówką  usprawiedliwiającą lekkomyślne zachowania mężczyzn.’[8]

Henryk VIII nie mógł przyznać przed światem, że pomylił się co do kobiety w której szaleńczo się zakochał i walczył o nią przez siedem lat. Najłatwiej było mu zrzucić winę na Annę i powiedzieć iż go ‘oczarowała’ choć możliwe że Henryk myślał o oczarowaniu w sensie miłosnym a nie magicznym (Chapuys wielokrotnie notował że Henryk jest Anną oczarowany, ale na pewno miał na myśli że król był w Annie tak bardzo zakochany). Najbardziej prawdopodobym wyjasnieniem, wydaje się to, że król szukał wymówki oraz usprawiedliwienia dla własnego zachowania. Henryk prawdopodobnie tez czuł się ‘zwiedziony’ przez Annę która prawdopodobnie obiecała mu syna, a obietnicy nie dotrzymała.

Końcowy wniosek nasuwa się sam – wszystkie opisane w tym artykule kobiety mają wspólne cechy ;

Były niezrozumiane i oczerniane w swoich czasach, dlatego że swoją osobowością i urodą zwróciły na siebie uwagę króla (lub w przypadku Elelonory Cobham, mężczyzny blisko z królem związanego). Przykład Elżbiety Woodville i Anny Boleyn ukazuje, że zakochany mężczyzna jest w stanie zaryzykować i poświęcić wszystko w imię miłości ; w czasach gdyż królowie zawierali małżeństwa w imię polityki i dynastii, Edward IV i Henryk VIII ożenili się z miłości, wprowadzając zamęt w kraju. Niezadowolony lud plotkował więc ale nie przeciwko królowi, który był uznawany za przedstawiciela samego Boga, ale przeciwko kobietom, które oskarżano o wszystko co najgorsze. Oskarżenia o czary wydawały się bardzo wygodne – bo jak inaczej wytłumaczyć że król nie bacząc na konsekwencje i pomijając zdrowy rozum, ożenił się ze zwykłą kobietą z ludu?

Nie ulega watpliwości, że Anna Boleyn nie była czarownicą chociaż nawet dzisiaj panuje taki mit (podczas uroczystości Corpus Cristi w Hiszpanii, Anna jest przedstawiona jako czarownica ujeżdżająca Diabła). Była po prostu kobietą która wybiła się ponad panujący w jej czasach stereotyp. W dodatku nie miała potężnej rodziny jak Katarzyna Aragońska, dlatego nikt nie mógł stanąć w jej obronie. Mężczyzna który wyniósł ją na piedestał, boleśnie ją poniżył i ostatecznie to on stał się jej wrogiem i oprawcą.

Ja sądzicie, dlaczego to kobiety zawsze były obarczane winą za niepowodzenia mężczyzn?

 


[1] Alison Weir, The Lady in the Tower, str. 29

[2] Elizabeth Norton, ‘She Wolves: The Notorious Queens of England’, str. 151

[3] David Baldwin, ‘Elizabeth Woodville: Mother of the Princes in the Tower’, str. 151

[4] IBID

[5] Elizabeth Norton, ‘She Wolves: The Notorious Queens of England’, str. 173

[6] Eric Ives, ‘The Life and Death of Anne Boleyn’, str. 296

[7] IBID

[8] IBID

 

Effigies of Joan of Navarre and Henry IV

But Anne Boleyn was not the first great lady ever accused of witchcraft. First was Joan of Navarre. She was Duchess consort of Brittany and Queen consort of England. She was not very popular among English people, mainly because she was a foreigner. In 1419 Joan of Navarre was imprisoned on trumped-up charges of sorcery. She was released in 1422. In ‘She Wolves: The Notorious Queen of England’ Elizabeth Norton states ;

‘During the reign of her stepson, Henry V, her reputation took a dramatic turn for the worse when she was accused of plotting to murder the king through sorcery and spent several years in prison. Little evidence was ever presented to explain Joan’s arrest and, as the example of Joan’s stepdaughter-in-law Eleanor Cobham shows, an accusation of witchcraft was a covenient way of attacking a royal woman in the fiteenth century. Joan was certainly no witch but, as a foreigner in a troubled period, she was an easy target, just as her predecessors, such as Eleanor of Provence and Isabella of France had found’.

The penance of Eleanor Cobham : she had to walk barefoot and barheaded and carrzing a candle weighing two pounds

Another example was Eleanor Cobham, wife of Humphrey, Duke of Gloucester, Henry V’s youngest brother and Henry VI’s uncle and heir apparent. She was arrested in 1441 and accused of using potions supplied by famous ‘Witch of Eye’ Margery Jourdemayne, to make Gloucester fall in love with and marry her. Eleanor also asked the atrologers, Thomas Southwell and Roger Bolingbroke, if her husband would suceed the king. In his book ‘Elizabeth Woodville: Mother of Prnces in the Tower’, David Baldwin states that ;

‘The three magicians had apparently made a wax image which the prosecution alleged was of the King and design to procure his death (by melting it)m but which Eleanor said represented a baby and was intended only to help her bear a child.’[4]

In the end Eleanor’s marriage was dissolved ‘on the premise that , by using witchcraft, she had interfered with Duke Humphrey’s freedom of choice.’[5] Margarey Jourdemayne was sentenced to death by burning at Smithfield, Thomas Southwell died in prison, and Roger Bolingbroke was hanged, drawn and quartered. What about Eleanor Cobham? She had to do a public penance in London, and was condemned to life inprisonment on the Isle of Man.

Depiction of first meeting between Elizabeth Woodville and Edward IV

Edward IV’s Queen consort, beautiful Elizabeth Woodville, was also accused of witchcraft. She was the first commoner (the second one was Anne Boleyn) to become Queen consort of England. Elizabeth was considered beautiful so it is no wonder that king Edward IV fell in love with her. The tradition says that Elizabeth heard that the king was hunting in Whittelwood Forest ans she waited under the Oak tree with her two sons from first marriage. After her husband’s death Elizabeth found herself in a difficult financial position so her goal was to ask king for help. And when he rode by she threw herself at his feet and Edward fell in love with her.

In the beggining Edward IV did not plan to marry Elizabeth Woodville. He wanted her simply as his mistress. But she did not agreed and the king married her in a great secret.

‘To many of her contemporaries it was unthinkable that the king would have freely chosen to marry a woman so far beneath him and there were rumours of witchcraft and seduction which marred Elizabeth’s reputation both during her lifetime and afterwards. Elizabeth’s detractors were simply unable to believe that the couple could have been motivated only by love and this critisism of Elizabeth was something that her greatest enemy, Richard III, was happy to publicise during his reign’.[6]

Also Elizabeth’s mother, Jacquetta of Luxembourg, was accused of using sorcery to help her daughter. Certainly neither Elizabeth nor her mother were guilty of witchcraft ; such an accusation was a powerful tool in hands of their political enemies.

And what about Anne Boleyn? Henry VIII claimed that he was ‘bewitched’ by her and this is the reason why they married. We can easily assume, that people did not had an explanation why did Henry VIII married Anne Boleyn ; today we know that he fell in love with her, but in times when kings always married for political reasons, they would find in witchcraft an explanation of why Henry had turned his back from Catherine of Aragon and married Anne Boleyn.

The only ‘proof’ of Anne Boleyn’s witchcraft might be a story about deformed foetus. In January 1536, Anne Boleyn miscarried a child, imperial ambassador Chapuys wrote that it was ‘ a male about three months and a half old’. [7] Eric Ives statest that ;

‘Some sixteenth-century moralists did associate witches with monstrous births, so fantasizing about a ‘deformed foetus’ has led to historians speculating about a link between Anne’s fall and an accusation of witchcraft.’[8]

It was Nicolas Sander, author of theories about Anne’s six fingers, moles and projecting tooth, who wrote that in January 1536  she miscarried a ‘shapeless mass of flesh’ but yet we have no eveidence from Anne’s contemporaries who knew much about queen’s miscarriage.

Anne Boleyn, Hever Castle

‘No deformed foetus was mentioned  at the time or later in Henry’s reign, despite Anne’s disgrace. In Mary’s reign, when there was every motive and opportunity to blacken Anne, the substantial anti-Boleyn material which appeared in England said nothing. Nor was any such report known to the more raffish European Catholic sources nor to William Thomas, a Protestant writer hostile to Anne. Lacking all corroboration, the appearance of the story forty years after the event must be dismissed as a Sander promotion designed to support his description of Anne as a misshapen monster. It is as little worthy of credence as his assertion that Henry VIII was Anne’s father.’[9]

What exactly did Henry VIII meant when he said that he was ‘bewitched’ by Anne? Eric Ives argues that he perhaps meant that he was ‘deceived’  by her. Eric Ives wrote very important thing ;

‘In any case, alleging witchcraft was a commonplace excuse for foolish male behaviour.’[10]

Henry VIII could not admit that he was wrong about woman he so passionately fought for almost 7 years. The easiest way was to blame her and and tell everyone that she ‘bewitched’ him although Henry might not think about being ‘bewitched’ in a magical sense. Chapuys wrote in 1533 that ‘this accursed lady has so enchanted and bewitched him that he will not dare to do anything against her will’ [11] and he meant that Henry was so madly in love with Anne rather than accusing Anne of being a witch. The most probable explanation is that Henry wanted to blame Anne and that is why he though he was ‘bewitched’ but, as professor Ives points out, he might meant that he was ‘deceived’ by Anne.

Anne’s alleged sexual offences were also connected with accusations of witchcraft. It was a common believe that witches used spells and charms to entice men into marriage, that they had a power to cause impotence (and Anne was said to speak to Lady Rochford about Henry’s sexual problems) and that they were lustful. But Anne Boleyn was certainly not a witch – the accusations against her were false, and her fall was very much about the fall of the whole Boleyn faction.

Women that I have described in this article have few things in common – they were misunderstood and slandered in their times, because with their beauty and inteligence they were noticed by powerful men. The example of Elizabeth Woodville and Anne Boleyn proves that a man in love risk everything just to get woman he wanted. In times when kings were married for politics, Edward IV and Henry VIII married for love, putting their country in chaos. And then the rumours started – but not rumours about king’s behaviour, but against a woman who ‘enchanted’ him. The accusations of witchcraft were very convenient way of accusing a royal lady – how else could they explain that the king married a simple woman with no political agenda, forgetting about consequences and common sense?

Why do you think women are blamed for men’s foolishness? It looks like in history it was a common practice.

 


[1] Alison Weir, ‘The Lady in the Tower : the Fall of Anne Boleyn’, p. 29

[3] Elizabeth Norton, ‘She Wolves: The Notorious Queens of England’, p. 151

[4] David Baldwin, ‘Elizabeth Woodville: Mother of the Princes in the Tower’, p. 151

[5] IBID

[6] Elizabeth Norton, ‘She Wolves: The Notorious Queens of England’, p. 173

[7] Eric Ives, ‘The Life and Death of Anne Boleyn’, p. 296

[8] IBID

[9] IBID

[10] IBID

[11] IBID

Category: Artykuły
You can follow any responses to this entry through the RSS 2.0 feed. You can leave a response, or trackback from your own site.
10 Responses
  1. Magdalena says:

    Kobiety łatwiej się było pozbyć. Większość skazanych za czary to były kobiety.

  2. Scarlett says:

    Nie wierzę w to, że Anna była czarownicą. Po prostu, Henryk chciał się jej pozbyć, a jaki może być najłatwiejszy sposób? Oskarżenie kobiety o czary i wyrok śmierci. Jak napisała Magdalena, kobiety łatwiej było się pozbyć. A co do np. Elżbiety czy Jakobiny, to były to po prostu złośliwe plotki rozsiewane przez ludzi, którzy (jak to było w przypadku Elżbiety) nie mogli się pogodzić z tym, że kobieta z ludu została królową, a przede wszystkim, że król poślubił ją z miłości. Bardzo ciekawy artykuł :)

  3. Sylwia says:

    Dziękuję :) Pamiętam jak w ‘Kochanicach Króla’ Philippa Gregory przedstawiła scenę gdy Maria i Jerzy udają się po napar do jakiejś zielarki (czytaj: czarownicy) aby Anna mogła pozbyć się obumarłego płodu. W ten sposób Gregory dała do zrozumienia, że oskarżenia o czary mogły mieć jakieś podłoże. Ale nie ma żadnych dowodów, że Anna Boleyn robiła cokolwiek związanego z czarami poza jedną sytuacją ; Henryk i Anna zaczerpnęli informacji u astrologów czy dziecko którego Anna się spodziewała w 1533 r. to chłopiec (wiadomo że była to Elżbieta chociaż wszyscy jednomyślnie orzekli iż będzie to syn ; jeden astrolog tylko przepowiedział że urodzi się dziewczynka).

  4. Scarlett says:

    ‘Kochanic Króla’ jeszcze nie czytałam, ale mam to w planach. Słyszałam, ze Anna została tam przedstawiona w bardzo niekorzystnym świetle, a także, że Grgeory w jakiś sposób sugerowała iż niektóre zarzuty były prawdziwe…

    A tak w ogóle, wiadomo dlaczego Anna straciła dziecko w 1536 roku? Wiem, że miało to związek ze stresem spowodowanym poważnym wypadkiem Henryka.

  5. Magdalena says:

    Bardzo spodobał mi się pierwszy obraz z artykułu. nie spotkałam się z nim wcześniej.

  6. Sylwia says:

    Scarlett, moim zdaniem ‘Kochanice Króla’ to największa klęska Philippy Gregory jako pisarki. Anna została tak przedstawiona, że nic dziwnego iż panują o niej takie potworne mity. Szkoda, bo uwielbiam książki Gregory i Annie mogła napisać coś naprawdę świetnego. O dziecku Anny z 1536 r. pisałam tutaj : http://www.anne-boleyn.com/?p=674 :) Mam nadzieję że Ci się spodoba.
    Magdalena – ten portret to współczesna interpretacja Anny, oparta na portrecie z NPG. Najpierw zobaczyłam ten portret na stronie brazylisjkiej (ukazała się w czasopismie i moja znajoma która prowadzi swój blog o Annie po portugalsku zrobiła skan). Zaczęłam szukać i tak wywiązała się ‘akcja’ bo o portrecie nic nie było wiadomo. Na szczęście autor się znalazł :) Ten oprtret będzie okładką do książki autorstwa Susan Bordo. Mnie też się bardzo podoba, szukam cały czas większej wersji bo mam tylko taką niewielką.

    • Scarlett says:

      Sylwia, nie wiem jakim cudem, ale przegapiłam ten artykuł! Zaraz to nadrobię. Chciałabym bardzo, aby Philippa Gregory napisała kiedyś książkę z perspektywy Anny.

  7. Sylwia says:

    Zastanawiam się nad jednym : czy Henrykowi kiedykolwiek przeszło przez myśl, ze wina co do płodności może leżeć po jego stronie? Pierwsza żona była w ciąży 6 razy, druga 4 (lub 3, nie wiadomo ile ciąż przeszła Anna) a trzecia zmarła po trzydniowym porodzie. Pozostałe trzy żony nie dały mu dzieci. A więc raptem troje dzieci miał Henryk, plus oczywiście kilkoro nieślubnych (jeżeli wierzyć ze poza Fitzroyem miał jakieś inne nieślubne dzieci).
    Alison Weir podała ciekawą teorię, że Henryk pozbył się Anny gdyż wiedziała ona o jego tajemnicy – a mianowicie, że miał problemy seksualne (impotencja). Całkiem możliwe, jeszcze zważywszy na to że Jane Seymour zaszła w ciążę po około 8 miesiącach od ślubu.

  8. Magdalena says:

    Może myślał o tym, ale dla prostego ludu przekaz musiał być prosty: wszystko jest winą królowej.

  9. Sylwia says:

    Asabay, dziękuję :-) Już jutro nowy artykuł, też będzie ciekawy :-)

Leave a Reply

XHTML: You can use these tags: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

*

  • Language

  • Archives

    • 2018 (2)
    • 2017 (8)
    • 2016 (7)
    • 2014 (2)
    • 2013 (9)
    • 2012 (22)
    • 2011 (70)
    • 2010 (9)
  • Newsletter

  • Facebook

  • Currently Reading

    ISBN:  9781848945371