| User | Post |
|
4:08 pm
February 19, 2011
|
MarcinFar
| | |
| Member | posts 280 | |
|
|
Które z żon henryka nie były wykształcone? Przeczytałem, że była to Katarzyna Howard i Joanna Seymour. Natomiast A. Fraser w 'Sześć żon henryka VIII' tak pisze o Annie Kliwijskiej:
'
Lady Anna
Kliwijska nie umiała jednak śpiewać ani grać na żadnym
instrumencie.
Różniła się ona ogromnie od poprzednich małżonek króla – nie
miała ani
starannego wykształcenia Katarzyny Aragońskiej, ani talentów
artystycznych
Anny Boleyn, które dostrzegał nawet stronnik Katarzyny
William Forrest
(nie mówiąc już o łacińskiej edukacji Katarzyny czy
wykwintnej
francuszczyźnie jej następczyni). Jak pisał wysłannik królewski
Nicholas Wotton,
w Niemczech "za niegodne i naganne" uznawano, gdy
szlachetnie
urodzona dama umiała śpiewać czy grać, a cóż dopiero gdy była
"uczona".
W wieku dwudziestu trzech lat, nieśmiała, niewykształcona i
skromna – biedna
Anna Kliwijska – była zupełnie nieprzygotowana, by wyjść
spod kurateli
matki w świat pełen intryg i wyrafinowania. Z pewnością nie
wiedziała, jak
można by urzec zwalistego, skorego do gniewu męża,
niepewnego swej
męskości, starszego od niej o prawie dwadzieścia pięć lat
(Henryk był
rówieśnikiem księżnej Marii, matki Anny).'
Czy jest to prawda, czy też kolejna z żon henryka uznana będzie za niewykształconą.
Ta sama autorka wybiela obraz J. Seymour. Pisze, że była ona żoną idealną.
|
|
|
9:01 pm
February 20, 2011
|
Jane
| | Bielsko-Biała | |
| Member | posts 129 | |
|
|
Anna Kliwijska była wykształcona, lecz nie posiadła umiejętności powszechnych na dworze Tudorów. Po prostu w Niemczech wówczas uczono kobiet nieco innych rzeczy niż w Anglii, a miało to związek z postępem reformacji – Niemcy były daleko bardziej purytańskie.
|
|
|
|
|
6:44 pm
February 21, 2011
|
Sylwia
| | Administrator | |
| Admin
| posts 711 | |
|
|
Najlepiej wykształcona była Katarzyna Aragońska gdyż jej wykształcenie było przystosowane specjalnie dla niej jako księżniczki i przyszłej królowej Anglii.
Po niej wydaje mi się że byłaby Anna Boleyn lub Anna Kliwijska. Kliwijska była księżniczką toteż musiała być nienagannie wykształcona (jak na warunki Niemieckie), ale Anna Boleyn zważywszy iż wychowała się we Francji i Niderlandach, na najwspanialszych europejskich dworach, również posiadła wyjątkową edukację.
Jako trzecia w kolejności byłaby Katarzyna Parr, a po niej Jane Seymour, na końcu Katarzyna Howard.
Anna Kliwijska umiała szyć, haftować ale śpiew, taniec czy gra w karty były czynnościami nie dla panny z dobrego domu więc po prostu Anna tego nie potrafiła. Dopiero po rozwodzie z Henrykiem zaczęła pic wino i grać w karty.
Joanna Seymour z puntku widzenia Henryka na pewno była idealną żoną – nie wtrącała się w jego politykę, przymykała oczy na kochanki, wiedziała gdzie jej miejsce i oczywiście urodziła syna.
|
"I almost wish we were butterflies and liv'd but three summer days – three such days with you I could fill with more delight than fifty common years could ever contain."
John Keats
|
|
|
9:29 pm
February 21, 2011
|
MarcinFar
| | |
| Member | posts 280 | |
|
|
No, a właśnie w książce Fraser napisane było, że NIE była mądra, że była gorsza od J. Seymour, co oczywiste, było nieprawdą, bo Seymour nie była wykształcona, podobnie jak Kitty.
|
|
|
9:51 pm
February 21, 2011
|
Sylwia
| | Administrator | |
| Admin
| posts 711 | |
|
|
MarcinFar said:
No, a właśnie w książce Fraser napisane było, że NIE była mądra, że była gorsza od J. Seymour, co oczywiste, było nieprawdą, bo Seymour nie była wykształcona, podobnie jak Kitty.
Katarzyna Howard wykształcona nie była, ale co do Jane Seymour to dość ciężko ocenić. Nie była wcale taką szarą myszką jaką przedstawia się w większości filmów czy książek, ale generalnie muszę zapoznać się z jej biografią aby powiedzieć więcej.
Anna Kliwijska natomiast była wykształcona ale jak na niemieckie warunki, tzn. brakowało jej obycia w wielkim świecie, nie znała tańca, śpiewu, nie grała na żadnym instrumencie, nie potrafiła też grać w karty…Ale to nie znaczy że była słabo wykształcona.
|
"I almost wish we were butterflies and liv'd but three summer days – three such days with you I could fill with more delight than fifty common years could ever contain."
John Keats
|
|
|
9:57 pm
February 21, 2011
|
MarcinFar
| | |
| Member | posts 280 | |
|
|
No właśnie. Ja z kolei czytałem (też na jakiejś stronie), że zaledwie dwie żony henia nie były wykształcone i ledwo co umiały pisać – J. Seymour i K. Howard. Czy jest dostępna biografia Seymour po polsku?
|
|
|
11:01 pm
February 21, 2011
|
Sylwia
| | Administrator | |
| Admin
| posts 711 | |
|
|
MarcinFar said:
No właśnie. Ja z kolei czytałem (też na jakiejś stronie), że zaledwie dwie żony henia nie były wykształcone i ledwo co umiały pisać – J. Seymour i K. Howard. Czy jest dostępna biografia Seymour po polsku?
Niestety nie ma żadnej biografii po polsku w całości poświeconej Jane Seymour. Wiem że Elizabeth Norton napisała taką biografię, ale jej nie czytałam.
|
"I almost wish we were butterflies and liv'd but three summer days – three such days with you I could fill with more delight than fifty common years could ever contain."
John Keats
|
|
|
1:38 pm
February 22, 2011
|
MarcinFar
| | |
| Member | posts 280 | |
|
|
A tak ogólnie, to Seymour nie miała wielkiego udziału w życiu Anglii. Dziś dostałem książkę i jestem pod jej wrażeniem. Dobrze zrobiona, przepiękne obrazy, tekst ciekawy. Zapowiada się o stokroć lepiej niż Fraser.
|
|
|
3:00 pm
February 22, 2011
|
Ann_180395
| | |
| Member | posts 50 | |
|
|
O tak. Książka Starkeya jest cudowna ;) Przeczytałam ją jednym tchem Jak już przeczytasz Marcin to podziel się z nami swoimi wrażeniami.
|
|
|
|
|
8:03 pm
February 22, 2011
|
MarcinFar
| | |
| Member | posts 280 | |
|
|
Mam też inne obowiązki, ale 120 stron za mną. Książka ciekawie napisana, jestem pod jej wrażeniem, a najbardziej to podobają mi się te zdjęcia. Cudowne…Biegnę czytać dalej!
|
|
|
11:42 am
February 23, 2011
|
Kajka
| | |
| Member | posts 49 | |
|
|
w książce Starkey'a o Annie Kliwijskiej-"Anna była pupilką matki… Jedyną sprawą,którą księżna zaniedbała, było zapewnienie córce wykształcenia.Anna nabyła wprawy w "wyszywaniu", co zajmowało jej lwią część czasu.Poza tym nie mogła się poszczycić innymi osiągnięciami. "Potrafi czytać i pisać (w swoim ojczystym języku)-donosił Wotton-lecz zupełnie nie zna fnancuskiego, łaciny ani innych języków i nie potrafi grać na żadnym instrumencie.Wynika to stąd, że jeśli tutaj, w Rzeszy, dama wysokiego rodu posiada wykształcenie lub umiejętność gry na instrumencie, spotyka się z naganą lub drwinami".Oczywiście spiesznie wyjaśnił, że Anna wcale nie jest głupia. " Jest osobą inteligentną-twierdził i nie wątpię, iż gdy tylko się postara, w któtkim czasie opanuje język angielski". Zauważył też z unananiem, że nie jest osobą folgującą sobie przy stole, która uwielbia "dobrą zabawę", z czego już wówczas słynęli mieszkańcy państw niemieckich płci obojga.
Zatem cnoty Anny biały bierny charakter.Była łagodnai posłuszna, a zarazem niegłupia i powściągliwa.Lista jej zalet nie była imponująca, stanowiąc jaskrawy kontrast z gruntownym wykształceniem Katarzyny Aragońskiej oraz inteligencją i bystrością Anny Boleyn. Być może jednak Joanna Seymour sprawiła, że oczekiwania Henryka w tych kwestiach znacznie się zmniejszyły.
Myślę, że tu Starkey chciał wskazać, że Joanna nie była ani zbytnio wykształcona ani inteligentna.
|
|
|
11:47 am
February 23, 2011
|
MarcinFar
| | |
| Member | posts 280 | |
|
|
U Starkeya jestem na Katarzynie Aragońskiej, po śmierci Artura, więc nie doszedłem do Kliwijskiej, ani do Seymour (do niej chcę dojść, bo właśnie ciekawi mnie jak opisał ją pan Starkey). Dziękuję, Kajka, za cytat. ;)
|
|
|
1:54 pm
February 23, 2011
|
Kajka
| | |
| Member | posts 49 | |
|
|
O Joannie dużo nie ma.Za to ciekawie pisze o katarzynie Howard.
|
|
|
2:59 pm
February 23, 2011
|
MarcinFar
| | |
| Member | posts 280 | |
|
|
Teraz jestem na wykształceniu Marii Tudor, niedługo będę na 'Rozwodzie', liczę, że jeszcze dziś. Książka bardzo ciekawa, trudno się od niej oderwać i dostarcza ciekawych wiadomości. Choć tutaj, u Starkeya, zupełnie inaczej jest pokazana Katarzyna Aragońska.
|
|
|
6:32 pm
February 23, 2011
|
Kajka
| | |
| Member | posts 49 | |
|
|
Książka jest genialna.Katarzyny Aragońskiej nigdy nie lubiłam a ta książka jeszcze utwierdziła mnie w tym, że Katarzyna wcale nie była taka święta.
|
|
|
6:44 pm
February 23, 2011
|
MarcinFar
| | |
| Member | posts 280 | |
|
|
Kajka, właśnie zacząłem czytać II część książki (rozwód itd.) i dotychczas postać Katarzyny pojawiła się jako bardziej ludzka, niż przedstawiana wcześniej, bo ma i wady, i zalety. Mimo tego, ja wciąż ją lubię, bo – według mnie – została poszkodowana przez los.
|
|
|
9:49 pm
February 23, 2011
|
Sylwia
| | Administrator | |
| Admin
| posts 711 | |
|
|
Marcin, super ze czytasz :) Proponuję Ci założyć temat w dziale o książkach i tam dyskutować o książce bo sama też chętnie powymieniam się wrażeniami.
Starkey ma to do siebie że gdy pisze o danej żonie, schodzi na różnorodne boczne tematy które czasem zajmują po kilka stron. Ale ogólnie jest to ciekawe. O Joannie Seymour zaczęłam czytać , jednak z żalem przyznam że Starkey nie skupił się na niej jako na osobie i charakterze, ale na wydarzeniach mających miejsce podczas jej krotkiego małżeństwa z Henrykiem VIII.
|
"I almost wish we were butterflies and liv'd but three summer days – three such days with you I could fill with more delight than fifty common years could ever contain."
John Keats
|
|
Login 
Register 
Search 
Home
Print this Post 
Topic RSS 
Polish
English
