Anna Kliwijska i Henryk VIII nie byli dobraną parą od początku do końca trwania ich małżeństwa. Henryk zakochał się w portrecie Anny, jednak w rzeczywistości niemiecka księżniczka mu się nie spodobała. Nie miał jednak wyjścia i musiał ją poślubić. Cóż, czy małżeństwo skonsumowano czy nie – to wiedzą tylko oni. Jeżeli wierzyć Henrykowi i Annie, nie skonsumowali swojego związku, a przynajmniej tak twierdzili. Henryk pragnął szybko rozwieść się z Anną Kliwijską więc mówił że nie był w stanie skosnumować małżeństwa, a Anna w obawie o własne życie potwierdziła jego słowa. Być może Henryk VIII już wtedy zaczął mieć problemy z impotencją, nawet za czasów gdy był mężem Anny Boleyn plotkowano o jego wigorze seksualnym. Sam Henryk lekarzowi powidział że jest zdolny do współżycia ale nie z Anną Kliwijską, która fizycznie go nie pociągała. Po 6 miesiącach Henryk był wolny i poślubił Katarzynę Howard, która była nastolatką.

Zbliżenie Henryka VIIII i Anny Kliwijskiej w 'The Tudors' to bajka, nie było takiej sytuacji. A jeżeli zdarzyła się w rzeczywistości, to znowu wiedzą o tym tylko Henryk i Anna. Byłoby to dość ironiczne zważywszy na powód rozwodu  Generalnie Henryk polubił Annę po rozwodzie, bo łatwo zgodziła się na anulowanie ich małżeństwa ; w zamian dostała posiadłości i sporą pensję, tytuł Królewskiej Siostry oraz życzliwość i protekcję Króla. Była częstym gościem na dworze Henryka VIII i ponoć zawsze zachowywała się z największą kulturą i życzliwością w stosunku do Henryka VIII i jego młodej żony, Katarzyny Howard, która nota bene była dwórką Anny Kliwijskiej. Musiało to być dość niezręczne  ale Anna Kliwijska nie dawała po sobie poznać że jest urażona, choć na pewno była. W serialu Katarzyna pyta Henryka czy polubi Annę Kliwijską, co jest absolutnym nonsensem, gdyż jako dama dworu Anny, katarzyna znała Królową.

Po śmierci Katarzyny Howard, Anna miała nadzieję że Henryk ponownie ją poślubi, musiała więc mieć pewne dowody że Król darzy ją uczuciem. Ale Henryk nie zamierzał powracać do małżeństwa z Anną, a poślubił Katarzynę Parr, na co Anna Kliwijska miała zareagować słowami iż Katarzyna Parr jest 'brzydsza od niej samej'. 

asabay said:

Dzięki za wyczepującą odpowiedź zawsze było mi szkoda Anny, porzucana po pół roku małżeństwa, w obcym kraju. ale była też mądra – nie wiadomo jak by skończyła, gdyby nie dała Henrykowi rozwodu.

Kitty, Henryk nigdy nie wyzywał Anny Kliwijskiej  W stosunku do niej był czuły, miły i troskliwy. Ukrywał przed nią swoje własne zdanie na jej temat, prawdopodobnie aby jej nie urazić, oraz aby nie narazić się zbytnio jej bratu. Dlatego dla Anny było szokiem gdy dowiedziała się że król chce anulować ich małzeństwo. Co prawda myślę że musiała czuć, że jest coś nie tak, ale ona sama powiedziała że jej 'to wystarczy' (czyli gdy król całuje ją na dobranoc). Na pewno sama nie bardzo chciała angażować się w intymne stosunku z tyjącym i starzejącym się Henrykiem, bo Anna miała zaledwie 24 lata. 

Henryk narzekał na Annę swojemu doktorowi i dworzanom w Prywatnej Komnacie. Po raz kolejny – jak w przypadku K.Aragońskiej, Henryk trzymał swoją żonę 'w ciemnościach' nie mówiąc jej o swoich planach.

Anna zgodziła się na rozwód prawdopodobnie dlatego, że bała się ze względu na przykłady poprzednich nieposłusznych zon – Katarzyny Aragonskiej i Anny Boleyn. Ale może też jako osoba religijna, Anna znała zasadę że małżeństwo nieskonsumowane jest małzeństwem nieważnym, więc nie upierała się gdy Henryk wystąpił o rozwód.