Archive for the Category »Nowości «
Wszyscy doskonale wiemy, że słynny portret Anny Boleyn z National Portrait Gallery, jest kultowym wręcz wizerunkiem drugiej żony Henryka VIII.
Portret ukazuje kobietę o bladej cerze, owalnej twarzy, wąskich ustach, brązowych oczach oraz długiej, powabnej szyi. Nosi modny francuski czepek ozdobiony perłami, czarną suknię z podwójnymi rękawami podbitymi futrem oraz słynny naszyjnik – podwójny sznur pereł, z którego zwisa literka „B”.
Historycy sztuki z National Portrait Gallery orzekli, iż słynny portret Anny Boleyn pochodzi z końca XVI wieku i jest skopiowany z oryginału, do którego Anna Boleyn pozowała za życia. Moim zdaniem jednak, o czym za chwilę się przekonacie, Anna Boleyn nie pozowała do takiego portretu, ponieważ jest on wymysłem elżbietańskiej propagandy.
Jak już wiecie, napisałam książkę o Annie Boleyn, która zostanie wydana jesienią tego roku. Z radością uchylam rąbka tajemnicy i zamieszczam okładkę wraz z tytułem:
“The daring truth about Anne Boleyn: cutting through the myth”
Założyłam nową stronę na Facebooku i zapraszam Was do ‘polubienia’ jej abyście byli na bieżąco z aktualnościami: The Daring Truth About Anne Boleyn
Spodziewajcie się wkrótce nowych artykułów i innych, ciekawych informacji odnośnie książki.
Przypominam również o rozdaniu – każdy komentarz który zostawiacie pod nowymi artykułami bierze udział w losowaniu. Osoba którą wylosuję, wygra moją książkę
Z pozdrowieniami,
Sylwia
Cóż to za burza mózgów w shoutboxie i na forum! Ostatnio często pytacie, dlaczego mój sposób odbierania Anny Boleyn się zmienił. Dlatego jestem Wam winna wytłumaczenie. Zapnijcie więc pasy i lecimy!
Czytając książki angielskich historyków o Annie Boleyn, powstał w mojej wyobraźni określony jej obraz. Wyobrażałam sobie Annę jako kobietę inteligentną, niezależną, która postanowiła sprzeciwić się królowi traktującemu kobiety rzeczowo. Zafascynowała mnie taka Anna.
Muszę przyznać, że uwierzyłam w ten obraz. Chciałam wierzyć. Z czasem jednak zaczęłam czytać więcej książek, również tych sprzed kilkudziesięciu lat, dostępnych w Internecie i zauważyłam, że niektórzy biografowie widzieli Annę nieco inaczej, chociaż obraz wspaniałej Anny dominował.
Zaczęło mnie to zastanawiać – jak to możliwe że dla niektórych historyków Anna Boleyn jawiła się jako bohaterka angielskiej reformacji, wspaniała kobieta o godnych uznania cechach charakteru, a dla innych z kolei była wyrachowaną, chorobliwie ambitną karierowiczką z rodziny parweniuszy, która panoszyła się nad swymi rodakami, nie rozumiejąc, że nikt takiej królowej jak ona nie chciał.
Za cel postawiłam sobie analizę źródeł i przystąpienie do tego bez uprzedzeń – musiałam odłożyć na bok wszystkie opinie angielskich historyków i stworzyć własną opinię w oparciu o źródła.
Nie sądziłam, że odkryję to co odkryłam. Kawałek po kawałku, źródło po źródle, zaczęła wyłaniać się postać historyczna nie budząca sympatii. Z przerażeniem odkryłam, że nawet biografia uznana za najlepszą, autorstwa Erica Ivesa zawiera rażące błędy, mylne interpretacje i w wielu przypadkach po prostu nie cytuje całości źródeł lub dostosowuje źródła do własnych teorii.